Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Sprawa chorego Irlandczyka, który nie może odwiedzić kraju

0
Podziel się:

Instytucje unijne nie są w stanie rozwiązać sprawy ciężko chorego
Irlandczyka, który zażywa przepisane w Holandii leki paliatywne zawierające wyciąg z konopi
indyjskich. Substancje te są zakazane w Irlandii, nie może on więc odwiedzić rodziny w swoim kraju.

Instytucje unijne nie są w stanie rozwiązać sprawy ciężko chorego Irlandczyka, który zażywa przepisane w Holandii leki paliatywne zawierające wyciąg z konopi indyjskich. Substancje te są zakazane w Irlandii, nie może on więc odwiedzić rodziny w swoim kraju.

Powołując się na swobodę przepływu osób w UE, Irlandczyk złożył w 2008 roku zażalenie do Komisji Europejskiej na władze irlandzkie. Zapowiedziały one, że zaaresztują go pod zarzutem posiadania zakazanych substancji, gdy przekroczy granicę. Następnie złożył skargę do unijnego Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich na działania Komisji.

W poniedziałek unijny Rzecznik Praw Obywatelskich Nikiforos Diamanduros poinformował, że instytucje unijne nie są w stanie rozwiązać tej sprawy, zastrzegając, że przypadek Irlandczyka "poruszył go". Dodał, że nie widzi przeciwwskazań, aby rząd Irlandii zezwolił mu "ze względów humanitarnych" na odwiedzenie rodziny w czasie leczenia przepisanymi w Holandii lekami.

"Postanowiłem poinformować Rzecznika Praw Obywatelskich w Irlandii oraz szefa irlandzkiej Komisji Praw Człowieka o tym przypadku i zachęcić ich do podjęcia działań (...) jednak decyzja należy do nich" - podsumował Diamanduros w komunikacie.

Dodał, że przejrzał dokumentację sprawy w KE i nie znalazł dowodu na niewłaściwe postępowanie w tej sprawie. Zaznaczył też, że Irlandia nie może być zmuszona przez Radę UE do przestrzegania postanowień układu Schengen (znoszącego kontrole graniczne w UE). Irlandia nie przystąpiła do tego układu. "Wydaje się więc, że obecnie Irlandia ma prawo egzekwowania swojej ustawy antynarkotykowej z 1977 bez uwzględniania dorobku Schengen" - napisał Diamanduros.

Rzecznik KE ds. praw podstawowych Matthew Newman potwierdził, że sprawa powinna trafić do władz Irlandii. "Właściwym miejscem do rozpatrzenia tej sprawy jest sąd w Irlandii. To on powinien orzec, czy nastąpiło pogwałcenie prawa do swobodnego przepływu osób, jako że Irlandia nie jest członkiem Schengen" - powiedział PAP Newman.

Instytucja Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich została powołana Traktatem z Maastricht z 1992 r. Rzecznik pełni rolę pośrednika między obywatelami a władzami UE. Bada skargi unijnych obywateli i firm na działania administracji UE, m.in. w zakresie dyskryminacji czy nadużywania władzy. Rzecznik jest wybierany przez Parlament Europejski na odnawialną pięcioletnią kadencję.

Z Brukseli Julita Żylińska (PAP)

jzi/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)