Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton wyraziła w czwartek ubolewanie z powodu środowej decyzji władz Izraela o przyspieszeniu budowy osiedli żydowskich we Wschodniej Jerozolimie. Ashton przypomniała, że izraelskie osadnictwo jest nielegalne.
W komunikacie Ashton podkreśliła, że "należy unikać wszelkich działań, które mogłyby utrudnić lub podkopać trwające negocjacje". Sukces wznowionych w lipcu br. izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych zależy, według szefowej dyplomacji UE, m.in. od "odważnego i zdecydowanego przywództwa".
Ashton przypomniała, że 27 września kwartet bliskowschodni, czyli ONZ, Rosja, UE i USA, zaapelował do wszystkich stron, by "powstrzymały się przed działaniami, które mogą podważyć zaufanie lub przesądzić o kwestiach końcowego statusu". Rozwiązanie tych kwestii jest niezbędne dla ostatecznego uregulowania palestyńsko-izraelskiego sporu.
Unia Europejska wielokrotnie oświadczała, że izraelskie "osady są nielegalne z punku widzenia prawa międzynarodowego" oraz wzywała Izrael do położenia kresu wszelkiej kolonizacji i do likwidacji mieszkań, które wybudowano od marca 2001 roku - dodała Ashton.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu i minister spraw wewnętrznych Gideon Saar zatwierdzili w środę cztery izraelskie plany inwestycji w granicach Wschodniej Jerozolimy: budowę 1,5 tysiąca nowych mieszkań na terenie żydowskiego osiedla Ramat Szlomo, centrum turystycznego i terenów parkowych na obrzeżach Starego Miasta oraz parku na zboczach góry Skopus, nieopodal kampusu Uniwersytetu Hebrajskiego.
Projekt rozbudowy Ramat Szlomo doprowadził do silnych napięć między Izraelem a USA w marcu 2010 r. Jest także ostro krytykowany przez Palestyńczyków. Traktują oni rozbudowę żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu jako główną przeszkodę w rozmowach pokojowych.
Wiadomość o rozbudowie żydowskiego osiedla w arabskiej części Jerozolimy podano po uwolnieniu przez władze Izraela kolejnej grupy palestyńskich więźniów w ramach palestyńsko-izraelskich negocjacji pokojowych. (PAP)
jhp/ cyk/ ro/
