Na pierwszym w historii szczycie UE-Pakistan strona unijna obiecała w środę władzom w Islamabadzie zwiększenie pomocy humanitarnej dla uchodźców uciekających przed walkami armii pakistańskiej z talibami oraz zawarcie w dalszej perspektywie umowy o wolnym handlu.
Komisja Europejska (KE)
zadeklarowała zwiększenie pomocy z obecnych 7 mln do 72 mln euro dla uchodźców z doliny Swat i innych terenów dotkniętych konfliktem. Ponadto przewodniczący KE Jose Manuel Barroso obiecał, że zwróci się do stolic państw UE o dalsze 45 mln euro ze specjalnego funduszu z rezerwy budżetowej. Pomoc ma być przeznaczona na żywność, wodę, leki czy namioty.
Uczestniczący w szczycie prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari zapewnił, że pakistańska armia wygra walkę z islamskimi bojownikami. "Porażka nie jest dla nas opcją" - powiedział. Podkreślił, że bardziej niż pomocy humanitarnej, Pakistan potrzebuje dziś od strony unijnej ustępstw w handlu, by pobudzić gospodarkę.
"Już sam fakt, że taki szczyt po raz pierwszy się odbył, odbieram jako sukces. Jesteśmy pod wrażeniem deklaracji prezydenta Asifa Alego Zardariego (w sprawie walki z talibami - PAP), wyraźnie różniących się od tych z przeszłości" - powiedział prowadzący szczyt w imieniu czeskiego przewodnictwa prezydent Vaclav Klaus.
Barroso zapewnił, że KE "jest gotowa do przygotowania negocjacji w sprawie umowy o wolnym handlu". UE nie obiecała jednak tego na co liczył Pakistan, czyli natychmiastowego zniesienia ceł na importowane z tego kraju ubrania czy bieliznę pościelową.
Inga Czerny (PAP)
icz/ kot/ ap/
