Rzić, żymła, karminadel - to tylko niektóre wyrażenia ze śląskiej gwary, które znalazły się w "Antologii. Najpiękniejsze śląskie słowa". Książka ukazała się właśnie nakładem Muzeum Śląskiego w Katowicach i "Gazety Wyborczej".
Publikacja to efekt konkursu, jaki muzeum i gazeta prowadziły latem i jesienią zeszłego roku. Czytelnicy nadesłali ok. 200 najpiękniejszych - ich zdaniem - śląskich słów. Była wśród nich rzić - dupa, żymła - bułka, karminadel - kotlet mielony czy szmaterlok - motyl. Zwyciężyło słowo "przoć", czyli kochać.
Wszystkim typom towarzyszyły zabawne i sentymentalne uzasadnienia. "Kryje się w nich ogromny ładunek emocji, troszkę śląskich tradycji, historii. Układają się w cudowną, nostalgiczną opowieść o Śląsku" - powiedział podczas wtorkowej promocji w Katowicach redaktor naczelny katowickiej "Gazety Wyborczej" Dariusz Kortko. "Mieliśmy sygnały od czytelników, że to ich ulubiona rubryka, że od niej zaczynają lekturę gazety" - dodał.
"Książka służy budowaniu świadomości regionalnej, pokazuje, że tożsamość jest bardzo ważnym dziedzictwem niematerialnym. Pozwala to bogactwo zaprezentować również poza Śląskiem" - podkreślił pomysłodawca konkursu, dyrektor Muzeum Śląskiego Leszek Jodliński.
Publikacja zawiera słowa w oryginalnej pisowni autorów. W niektórych przypadkach podano dwie jego wersje, ponieważ gwara śląska nie została skodyfikowana i istnieją rozbieżności co do zapisu niektórych słów. Przy części haseł zamieszczono komentarze informujące o pochodzeniu danego słowa, czasem prostujące istotne błędy. Ich autorem jest znany śląski publicysta Michał Smolorz, który podjął się też opracowania redakcyjnego antologii.(PAP)
lun/ ls/ jbr/