Dostęp do internetu stacjonarnego w Polsce nadal pozostaje na niższym poziomie niż w większości krajów europejskich - powiedziała prezes UKE Magdalena Gaj. Dodała jednak, że pod względem mobilnego dostępu do internetu, znajdujemy się w czołówce światowej.
Gaj na posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Cyfryzacji powiedziała, że w 2011 roku dostęp do internetu stacjonarnego w Polsce miało prawie 6,7 mln użytkowników, a 3,3 mln posiadało dostęp do usługi internetu mobilnego.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej dodała, że według danych z Digital Scoreboard Agenda penetracja (wskaźnik penetracji określa jaki procent osób korzysta lub korzystało z danej usługi) dostępu do stacjonarnego internetu w Polsce w 2011 roku wynosiła 17,3 proc. i była niższa od średniej unijnej. Średni wskaźnik penetracji stacjonarnego szerokopasmowego dostępu do internetu dla państw UE wyniósł na koniec czerwca 2012 roku 28,2 proc.
Gaj zaznaczyła, że systematycznie wzrasta w Polsce liczba łączy o wyższych prędkościach przesyłania danych. "W 2010 roku ponad połowę łączy stanowiły te o szybkości do 2 Mb/s. Rok później już około 73,8 proc. charakteryzowało się prędkością równą lub wyższą niż 2 Mb/s" - dodała Gaj.
Najbardziej zaawansowane państwa, w sferze bardzo szybkiego internetu to: Belgia, Litwa, Bułgaria, Rumunia i Holandia, które posiadają ponad 20 proc. łączy o prędkości, co najmniej 30 Mb/s.
Prezes UKE powiedziała, że średni miesięczny koszt dostępu do internetu w Polsce z prędkością 1 Mb/s wynosił 27,60 euro, a koszt dostępu do internetu o prędkości 10 Mb/s wynosił 42,45 euro.
Gaj dodała, że Polska jest w czołówce dostępu do internetu mobilnego. "Dostępem do mobilnego internetu możemy się chwalić. Stoi on na najwyższym światowym poziomie" - powiedziała.
Podkreśliła, że zgodnie ze stanem na lipiec 2012 roku penetracja internetu mobilnego w Polsce wynosiła 9,5 proc., co przełożyło się na 11 miejsce naszego kraju wśród krajów UE. "Polska, była jednym z pierwszych krajów na świecie, gdzie została uruchomiona sieć szybkiego internetu w technologii LTE(LTE to standard bezprzewodowego dostępu do internetu o dużych prędkościach - PAP.)" - dodała Gaj.
Prezes UKE powołując się na raport "The State of the Internet 1st. Quarter 2011", firmy AKAMAI zajmującej się analizą ruchu w internecie powiedziała, że największą średnią prędkość dostępu do mobilnego internetu uzyskał abonent polskiej sieci oznaczonej w raporcie PL-4. "Polski operator PL-4 oferował dostęp mobilny ze średnią prędkością 6,1 Mb/s, co uplasowało go na pierwszym miejscu nie tylko w Europie, ale również na świecie" - podkreśliła Gaj.
Wiceminister administracji i cyfryzacji Małgorzata Olszewska powiedziała na posiedzeniu komisji, że pokrycie Polski siecią szerokopasmowego internetu w 2011 roku wyniosło 78,3 proc., a 66 proc. gospodarstw domowych miało zapewniony podstawowy dostęp do internetu.
Olszewska dodała, że wraz ze spadkiem cen za usługi internetowe mamy do czynienia ze spadkiem dochodów operatorów telekomunikacyjnych. "Przychód osiągany z jednego abonenta przez operatorów telekomunikacyjnych spadł z 40 do 33 złotych" - powiedziała Olszewska. Zaznaczyła, że spadek przychodów przekłada się na decyzje dotyczące inwestycji. "Inwestycje w nowe technologie mają wydłużony okres zwrotu, a to ma wpływ na rozwój inwestycji w rozbudowę infrastruktury szerokopasmowego internetu. Musimy znaleźć rozwiązanie tego problemu" - powiedziała Olszewska.
Dodała, że operatorzy radzą sobie z tym problem proponując użytkownikom zakup łączonych ofert np. internetu i telewizji. "W 2011 roku zanotowano wzrost korzystanie z tego typu usług o 24 proc. w stosunku do 2010 roku" - zaznaczyła Olszewska. (PAP)
krm/ abe/ jbr/
