Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Ambasador UE: prezydent Janukowycz nie spełnił naszych nadziei

0
Podziel się:

Ambasador Unii Europejskiej na Ukrainie Jose Manuel Pinto Teixeira po raz
kolejny ostro skrytykował prezydenta Wiktora Janukowycza oświadczając, że nie spełnił on nadziei
UE, która uwierzyła w jego hasła walki z korupcją i przeprowadzenia reform.

Ambasador Unii Europejskiej na Ukrainie Jose Manuel Pinto Teixeira po raz kolejny ostro skrytykował prezydenta Wiktora Janukowycza oświadczając, że nie spełnił on nadziei UE, która uwierzyła w jego hasła walki z korupcją i przeprowadzenia reform.

"Sytuacja jest znacznie gorsza od tak zwanego chaosu, z którym mieliśmy do czynienia po pomarańczowej rewolucji. (...) Po pomarańczowej rewolucji było więcej wolności, demokracji i zaufania" - oświadczył Teixeira w opublikowanym w piątek wywiadzie dla tygodnika "Korespondent".

Dyplomata zarzucił Janukowyczowi, że nie realizuje haseł wyborczych, które głosił przed wybraniem go na prezydenta. "Uwierzyła mu i Ukraina i UE, lecz niestety, nie spełnił oczekiwań" - powiedział Teixeira.

Jest to już drugie w ostatnim czasie wystąpienie unijnego ambasadora, wymierzone w politykę Janukowycza. W lutym podobna wypowiedź Teixeiry doprowadziła do nieprzyjemnej wymiany zdań między Kijowem a Brukselą.

"Prezydent Janukowycz od czasu wyboru na prezydenta oświadczał, że koncentracja władzy w jego rękach potrzebna jest do walki z korupcją i wprowadzania reform koniecznych do polepszenia klimatu inwestycyjnego, ale - niestety - nie osiągnął tu wyników" - stwierdził wówczas ambasador UE, występując na forum gospodarczym w Kijowie.

Ukraińskie MSZ zarzuciło mu wtedy, że jego wypowiedzi wychodzą poza ramy dyplomacji i oświadczyło, że Teixeira "staje się faktycznie uczestnikiem wewnętrznych ukraińskich procesów politycznych i dyskusji politycznej".

Bruksela odpowiedziała na to, że nadal ma do Teixeiry zaufanie i oznajmiła, iż komentarze ukraińskiego resortu dyplomacji pod adresem ambasadora UE przyjęła "ze szczególnym rozczarowaniem".

W piątkowej rozmowie z "Korespondentem" Teixeira zapewnił, że w wystąpieniu na forum gospodarczym mówił prawdę. "Gdy wymieniałem w swej wypowiedzi prezydenta Janukowycza, to tak naprawdę ja go cytowałem. Przecież on sam podczas kampanii prezydenckiej i przez pierwszy rok rządów powtarzał, że po pomarańczowej rewolucji na Ukrainie panował chaos, nie było porządku, a kraj potrzebuje reform" - oświadczył.

Stosunki między Kijowem a Brukselą uległy ochłodzeniu po skazaniu na siedem lat więzienia byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko. Wyrok ten zapadł, gdyż opozycyjną dziś polityk uznano za winną nadużyć przy zawieraniu w 2009 roku przez jej rząd umów gazowych z Rosją.

UE uważa, że wyrok ten jest niesprawiedliwy, gdyż Tymoszenko została skazana za decyzję o charakterze politycznym. Bruksela ogłosiła, że świadczy to o wybiórczym stosowaniu prawa na Ukrainie. Sprawa Tymoszenko doprowadziła do opóźnienia parafowania umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą i UE, do czego - zamiast w grudniu ubiegłego roku - doszło dopiero w marcu. (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)