Ukraińskie kluby parlamentarne przygotowują wspólne oświadczenie, w którym wyrażą poparcie dla integracji kraju z Unią Europejską - oświadczył przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Rybak.
Polityk podkreślił w wywiadzie telewizyjnym, że Ukraina nie stara się o wejście do Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu.
"Integracja europejska jest jedną z głównych kwestii dla wszystkich pięciu partii, które weszły do parlamentu i żadnych rozbieżności między nimi w tej sprawie nie ma" - powiedział Rybak. Jak zaznaczył, rządząca Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza także nie ma żadnych wątpliwości, iż Ukraina powinna dążyć do UE.
Mówiąc o formowanej przez Moskwę Unii Celnej przewodniczący parlamentu oświadczył, że Kijów nie ma zamiaru do niej wstępować, choć eksperci zastanawiają się, jak ma wyglądać współpraca Ukrainy z tą organizacją.
"Ukraina nie składała żadnych podań o wstęp do Unii Celnej, ale kwestia ta (współpracy) jest analizowana. Jednak o wejściu Ukrainy do Unii Celnej nikt nie mówi" - powiedział Rybak w rozmowie z telewizją "5.Kanał", nadanej w środę wieczorem.
W grudniu ukraińska opozycja ostrzegła, iż prezydent Janukowycz zamierza przyłączyć Ukrainę do Unii Celnej, choć on sam niejednokrotnie mówił, że Kijów może przyjąć wyłącznie "niektóre przepisy", które w Unii obowiązują.
Temat ten miał być omawiany przez Janukowycza podczas spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem 18 grudnia w Moskwie, jednak w ostatniej chwili wizyta została odwołana.
Media pisały wówczas, że kwestią sporną "stało się dążenie Ukrainy do znalezienia takiej formuły dołączenia się do niektórych przepisów Unii Celnej, które nie przeczyłyby parafowanej i oczekującej na podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE".
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ kar/