Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Białoruś grozi zakazem wwozu ukraińskich słodyczy

0
Podziel się:

Władze w Mińsku, w odpowiedzi na wprowadzone przez Ukrainę ograniczenia
importu mleka i mięsa z Białorusi, zagroziły zakazem wwozu m.in. ukraińskich słodyczy, oleju i soli
- poinformowało w sobotę Ministerstwo Rolnictwa w Kijowie.

Władze w Mińsku, w odpowiedzi na wprowadzone przez Ukrainę ograniczenia importu mleka i mięsa z Białorusi, zagroziły zakazem wwozu m.in. ukraińskich słodyczy, oleju i soli - poinformowało w sobotę Ministerstwo Rolnictwa w Kijowie.

Zakaz importu ukraińskich towarów Białoruś może wprowadzić w poniedziałek - głosi przesłany PAP komunikat ze spotkania przedstawicieli resortów rolnictwa Ukrainy i Białorusi.

"Białoruś jako członek Unii Celnej (Rosji, Białorusi i Kazachstanu) poinformowała Ukrainę, iż zwróci się o wsparcie do państw członkowskich Unii, by wprowadziły zakaz importu ukraińskich towarów do krajów Unii Celnej" - czytamy również w komunikacie.

Czasowe ograniczenia importu mleka i produktów mlecznych z Białorusi oraz zakaz wwozu mięsa wieprzowego z tego kraju Ukraina wprowadziła w czwartek. Ograniczenia w handlu białoruską wieprzowiną to wynik obaw przed wirusem afrykańskiego pomoru świń, którego ogniska - jak przypuszczają ukraińskie służby - mogą znajdować się w graniczącym z Polską obwodzie grodzieńskim.

Zakaz importu białoruskiego mleka wytłumaczono natomiast tym, że jego producenci "dopuszczają się systematycznych naruszeń obowiązujących na Ukrainie norm". Nie przestrzegają przede wszystkim dopuszczalnego poziomu obecności w mleku "preparatów weterynaryjnych".

Zablokowanie przez Ukrainę importu mleka z Białorusi może być związane z tzw. wojną serową, którą Kijów toczy obecnie z Moskwą. Rosjanie twierdzą, że importowane z Ukrainy sery zawierają za dużo oleju palmowego, w wyniku czego siedem ukraińskich przedsiębiorstw znalazło się na liście firm objętych zakazem sprzedaży sera do Rosji.

W środę minister rolnictwa Ukrainy Mykoła Prysiażniuk przyznał, że rosyjski zakaz poważnie wpłynął na interesy ukraińskich producentów mleka.

Zdaniem ekspertów wojna serowa między Ukrainą a Rosją jest elementem szerszego konfliktu, który toczy się między dwoma krajami wokół cen gazu. Kijów domaga się ich obniżki, lecz Moskwa na razie nie wyraża na to zgody.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ jo/ eaw/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)