Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Były szef MSW: jestem odsuwany od polityki

0
Podziel się:

Były szef MSW Ukrainy Jurij Łucenko oświadczył, iż Prokuratura Generalna
odsuwa go od udziału w polityce. Łucenko, który pracował w rządzie byłej premier Julii Tymoszenko
uważa, iż padł ofiarą zamówienia politycznego ze strony przeciwników.

Były szef MSW Ukrainy Jurij Łucenko oświadczył, iż Prokuratura Generalna odsuwa go od udziału w polityce. Łucenko, który pracował w rządzie byłej premier Julii Tymoszenko uważa, iż padł ofiarą zamówienia politycznego ze strony przeciwników.

Podobne zarzuty wobec prokuratury wysuwa Tymoszenko.

We wtorek Łucenko zaalarmował, iż prokuratura kłamie twierdząc, że ignoruje on jej wezwania.

Dzień wcześniej prokuratura podała, że nie stawia się on w prokuraturze, by zapoznać się z aktami prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego.

"To nieprawda. Regularnie pojawiam się w wydziale śledczym prokuratury" - odparł Łucenko.

Były szef MSW oskarżany jest o nielegalne wykorzystanie środków służbowych. Chodzi o to, że będąc ministrem przyznał swemu kierowcy dodatek emerytalny w wysokości 40 tysięcy hrywien. Jest to równowartość ok. 15 tys. złotych.

W związku z prowadzoną przez prokuraturę sprawą Łucenkę obowiązuje zakaz opuszczania miejsca zamieszkania.

"Cały ten pośpiech prokuratury wobec Łucenki, przy jednoczesnym zwlekaniu z rozwiązaniem najgłośniejszych spraw kryminalnych można wyjaśnić w bardzo prosty sposób. Istnieje zamówienie polityczne, by jak najszybciej, nawet i wbrew prawu (...) zdążyć z osądzeniem polityka (Łucenki), by nie dopuścić go do udziału w wyborach parlamentarnych" - napisał Łucenko w przekazanym mediom oświadczeniu.

Podobne zarzuty wysuwa wobec prokuratury była premier Tymoszenko. W poniedziałek została ona oskarżona o niecelowe wykorzystanie pieniędzy, pochodzących ze sprzedaży przez Ukrainę w 2009 r. kwot emisyjnych dwutlenku węgla.

Ukraińscy komentatorzy nie wykluczają, że do kolejnych wyborów parlamentarnych w tym kraju może dojść już wiosną nadchodzącego roku. Ma do tego zachęcać część osób z otoczenia prezydenta Wiktora Janukowycza, który na początku bieżącego roku z powodzeniem walczył o prezydenturę z Tymoszenko.

Zgodnie z ukraińską ordynacją wyborczą osoba karana nie ma prawa do startowania w wyborach.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)