Podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE i uwolnienie byłej premier Julii Tymoszenko jest coraz bardziej realne - oświadczył jeden z liderów ukraińskiej opozycji Arsenij Jaceniuk po spotkaniu w Kijowie z szefem niemieckiego MSZ Guido Westerwellem.
W ocenie Jaceniuka Tymoszenko może znaleźć się na wolności przed zaplanowanym na koniec listopada szczytem Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, gdzie oczekiwane jest podpisanie umowy o stowarzyszeniu Kijowa z UE.
"Ze względu na ostatni rozwój wydarzeń mamy realne szanse na podpisanie umowy i uwolnienie Julii Tymoszenko, wraz z możliwością uzyskania przez nią pomocy medycznej w Niemczech" - powiedział Jaceniuk.
Polityk zwrócił uwagę, że jego spotkanie z Westerwellem odbyło się w czwartek już po rozmowach niemieckiego ministra z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.
"Omówiliśmy (z Westerwellem) wszystkie możliwe sposoby uwolnienia Tymoszenko. Oczywiście wszystko jest teraz w rękach Janukowycza, ale możliwości istnieją" - podkreślił Jaceniuk.
Opozycjonista nie chciał prognozować dokładnego terminu wypuszczenia Tymoszenko z więzienia. "Chciałbym, aby nastąpiło to jak najszybciej, do 21 października (Rada UE oceni wówczas postępy Ukrainy przed podpisaniem umowy stowarzyszeniowej), ale widzę, że rozwiązanie będzie się przeciągało do ostatniego dnia" - powiedział dziennikarzom.
Wcześniej, po rozmowach z Janukowyczem minister Westerwelle potwierdził, że jego kraj gotów jest przyjąć na leczenie Tymoszenko, która odsiaduje obecnie wyrok siedmiu lat więzienia. Była premier została skazana za naruszenia proceduralne, których dopuścił się jej rząd podczas zawierania umów gazowych z Rosją cztery lata temu. Zdaniem UE Tymoszenko zapłaciła tym wyrokiem za decyzję o charakterze politycznym.
Westerwelle nie ukrywał, że sprawa Tymoszenko jest jednym z głównych problemów, od rozwiązania których UE uzależnia podpisanie umowy stowarzyszeniowej. "Odniosłem dziś wrażenie, że mamy do czynienia z poważnymi próbami, by rozwiązać ten problem" - oświadczył szef niemieckiego MSZ po spotkaniu z prezydentem Ukrainy.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ jo/ mc/
