Ukraińcy są rozczarowani brakiem jakichkolwiek sygnałów dotyczących perspektywy członkostwa w Unii Europejskiej - oświadczył we wtorek premier Ukrainy Wiktor Janukowycz na spotkaniu z przebywającą w Kijowie delegacją Parlamentu Europejskiego.
"5 marca odbędzie się pierwsza runda negocjacji przygotowujących nową umowę o współpracy między Ukrainą a UE. Apelujemy o uwzględnienie postępów osiągniętych w stosunkach UE i Ukrainy" - powiedział Janukowycz.
Szef ukraińskiego rządu jest niezadowolony, że w zatwierdzonym w styczniu mandacie do rozpoczęcia negocjacji w sprawie nowego pogłębionego porozumienia z Ukrainą nie znalazła się obietnica przyjęcia kraju do UE.
"Jesteśmy na początkowym etapie rozmów o nowej umowie, ale mamy wszystkie pełnomocnictwa Parlamentu Europejskiego do (...) współpracy zmierzającej do podpisania bardziej efektywnej umowy, która sprzyjałaby integracji (europejskiej) Ukrainy. Dlatego też uważamy, że członkostwo (Ukrainy w UE) jest możliwe" - uspokajał ukraińskiego premiera szef delegacji, wiceprzewodniczący PE Marek Siwiec.
Polski eurodeputowany zapewnił jednocześnie, że PE będzie prowadzić działania, by perspektywa wstąpienia Ukrainy do UE znalazła się w nowym porozumieniu.
Siwiec poinformował też, że członkowie przebywającej na Ukrainie delegacji PE zamierzają odwiedzić Donieck, skąd wywodzi się m.in. premier Janukowycz.
"Wielu w UE uważa, że mieszkańcy Doniecka nie lubią Unii Europejskiej. Chcemy to sprawdzić, chociaż ja osobiście tak nie myślę. Jest to właśnie dowód naszego otwartego podejścia do zbliżenia Ukrainy z UE" - powiedział Siwiec.
Stosunki UE-Ukraina reguluje obecnie wygasająca z początkiem 2008 roku umowa o partnerstwie i współpracy, podpisana w 1994 roku. Jeśli nie zostanie wynegocjowane nowe porozumienie, automatycznie będzie przedłużone dotychczasowe.
Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mc/
