Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Jest szansa na nowy sojusz Pomarańczowych

0
Podziel się:

Sojusznicy z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 r., Blok Julii Tymoszenko i proprezydencka Nasza Ukraina, wznawiają współpracę.

Sojusznicy z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 r., Blok Julii Tymoszenko i proprezydencka Nasza Ukraina, wznawiają współpracę. Poinformowały o tym obie partie.

Porozumienie w tej sprawie zostało już zawarte - powiedziała Julia Tymoszenko w programie telewizyjnym.

Jednym z celów działalności zjednoczonej opozycji będzie dążenie do przyspieszonych wyborów parlamentarnych. "Dziś (w poniedziałek)doszło do rzeczywistego połączenia opozycji" - oświadczyła Tymoszenko przed kamerami.

Informację tę potwierdziła rzeczniczka Naszej Ukrainy Tetiana Mokridi. _ " Siły demokratyczne powinny działać razem. Gdyby nie zdrada (przewodniczącego parlamentu i przywódcy Socjalistycznej Partii Ukrainy Ołeksandra) Moroza, sytuacja w naszym państwie byłaby obecnie zupełnie inna " _ - podkreśliła Mokridi.

Blok Tymoszenko i Nasza Ukraina nie mogą wybaczyć Morozowi, że będąc po ich stronie w czasach pomarańczowej rewolucji po wyborach parlamentarnych w marcu 2006 r. i nieudanych próbach powołania wspólnej koalicji w lipcu 2006 r. zerwał z nimi współpracę. Jego partia socjalistyczna weszła wówczas w sojusz parlamentarny z Partią Regionów premiera Wiktora Janukowycza i komunistami, w zamian za co Moroz dostał stanowisko przewodniczącego Izby. Pozwoliło to Janukowyczowi na triumfalny powrót na szczyty władzy.

Zdaniem komentatorów, największym przeciwnikiem współpracy Naszej Ukrainy z Blokiem Tymoszenko był dotychczas prezydent Wiktor Juszczenko. Obraził się na Tymoszenko jesienią 2005 r. kiedy, będąc premierem, oskarżyła najbliższych współpracowników prezydenta o korupcję. Zdymisjonował wtedy jej rząd.

Zmienił zdanie, gdy - jak twierdzi kijowski publicysta Wiktor Zamiatin - zrozumiał, że koalicja rządowa za wszelką cenę dąży do ograniczenia jego władzy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)