Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Juszczenko zapewnił UE, że ustabilizował politykę

0
Podziel się:

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko
zapewniał w czwartek w Brukseli, że sytuacja polityczna w jego
kraju jest stabilna. Mówił o tym podczas spotkania z szefem
unijnej dyplomacji Javierem Solaną.

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko zapewniał w czwartek w Brukseli, że sytuacja polityczna w jego kraju jest stabilna. Mówił o tym podczas spotkania z szefem unijnej dyplomacji Javierem Solaną.

"Sytuacja na arenie politycznej Ukrainy i obecni na niej gracze mają długookresowe perspektywy, zaczynając od koalicji, a na rządzie (Julii Tymoszenko) kończąc" - powiedział ukraiński prezydent na wspólnej konferencji prasowej z Solaną.

Juszczenko poinformował Solanę o zakończeniu kryzysu w ukraińskim parlamencie, blokowanego na przełomie stycznia i lutego przez opozycyjną, prorosyjską Partię Regionów byłego premiera Wiktora Janukowycza. Regionałowie protestowali w ten sposób przeciwko zamiarom władz w Kijowie, dotyczącym włączenia Ukrainy do Planu Działań na Rzecz Członkostwa w NATO (ang. MAP) na najbliższym szczycie Sojuszu w Bukareszcie.

Składane przez prezydenta w Brukseli zapewnienia o ukraińskiej stabilizacji, w szczególności zaś o "długich perspektywach" rządu Tymoszenko są nieoczekiwane. Stosunki między Juszczenką a jego byłą sojuszniczką z czasów pomarańczowej rewolucji nie układają w ostatnim czasie najlepiej.

Tydzień temu prezydent po raz kolejny krytykował panią premier za uprawiane przez nią, jak się wówczas wyraził, "awantury i intrygi". Chodziło wówczas o prowadzenie przez Tymoszenko własnej i sprzecznej z prezydencką polityki stosunków gazowych z Rosją.

Dwójka najbardziej znanych ukraińskich polityków praktycznie nie spotyka się ze sobą, a wymiana poglądów między nimi odbywa się drogą korespondencyjną. Napięcie pogłębiają urzędnicy prezydenccy, którzy nie przepuszczą żadnej okazji, by wytknąć ekipie Tymoszenko mniej lub bardziej zasadne przewinienia.

Zdaniem ekspertów wszystko to świadczy o obawach Juszczenki, związanych z kampanią przed wyborami prezydenckimi w 2010 r. Poparcie dla Tymoszenko, w odróżnieniu od innych polityków i samego prezydenta, rośnie, może więc ona przeszkodzić mu w staraniach o reelekcję.

Przyczyny prezentowanej w czwartek przez Juszczenkę nieoczekiwanej "jedności" z Tymoszenko stały się jasne po konferencji prasowej, przeprowadzonej tego dnia w Kijowie przez doradcę prezydenta ds. międzynarodowych, Ołeksandra Czałyja.

Wytłumaczył on, że Juszczenko udał się do Brukseli, by "szukać u przedstawicieli kluczowych państw europejskich, będących jednocześnie członkami NATO, wsparcia dla ukraińskich ambicji wejścia do MAP podczas szczytu Sojuszu w Bukareszcie".

Komentatorzy uważają, że Juszczenko wyciągnął wnioski z ubiegłotygodniowego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich NATO, podczas którego nie osiągnięto konsensusu w kwestii przyłączenia Ukrainy i Gruzji do MAP.

Tłumaczono wówczas, że decyzja w sprawie MAP dla Ukrainy i Gruzji mogłaby negatywnie wpłynąć na stosunki z Rosją. Ukrainie wytykano także, że jej szybkie przyjęcie do MAP jest niemożliwe ze względu na brak konsensusu w tej sprawie wśród elit politycznych.

Jarosław Junko(PAP)

jjk/ kar/

polityka
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)