Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Kwaśniewski: prosiłem Janukowycza by uwolnił Łucenkę

0
Podziel się:

Były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski poinformował, iż wraz z byłym
przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Patem Coksem prosił prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza
o uwolnienie znajdującego się w więzieniu opozycjonisty, byłego szefa MSW Jurija Łucenki.

Były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski poinformował, iż wraz z byłym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Patem Coksem prosił prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza o uwolnienie znajdującego się w więzieniu opozycjonisty, byłego szefa MSW Jurija Łucenki.

"Zwróciliśmy się z Coksem do prezydenta Janukowycza, by ułaskawił Łucenkę" - powiedział Kwaśniewski w środę, występując na konferencji inwestycyjnej w Kijowie.

Wyjaśnił, iż argumentem na rzecz uwolnienia Łucenki było to, iż odbył on już połowę czteroletniego wyroku, a przestępstwo, za które go skazano, nie było ciężkie. Łucenko trafił do więzienia za sprzeniewierzenie pieniędzy państwowych w czasach, gdy kierował MSW.

Kwaśniewski i Cox z ramienia PE obserwują od ubiegłego roku postępowania sądowe wobec Łucenki i skazanej na siedem lat więzienia byłej premier Julii Tymoszenko. Zdaniem UE padli oni ofiarą wybiórczego stosowania prawa wobec przeciwników politycznych.

Kwaśniewski powiedział, iż europarlament oczekuje na wyniki misji do marca. Były prezydent, który mówił wcześniej, że najlepszym jej efektem byłoby uwolnienie Tymoszenko i Łucenki, ocenił, że jeśli misja nie upora się z problemem więzionych opozycjonistów, zakończy swe działanie.

"Te dwie sprawy można rozwiązać i nadszedł już czas, by to uczynić" - oświadczył Kwaśniewski.

Jurij Łucenko oznajmił tymczasem, że nie zamierza prosić Janukowycza o ułaskawienie. "Nie będę prosił prezydenta Janukowycza o litość. Nie mam za co przepraszać. Jestem więźniem politycznym tego reżimu, a nie przestępcą" - napisał w liście opublikowanym w gazecie internetowej "Ukrainska Prawda".

Łucenko oświadczył, że sprawę jego uwolnienia mógłby rozwiązać "niezawisły sąd, ale takiego sądu na Ukrainie nie ma".

"Haniebne represje polityczne powinny zakończyć się tam, gdzie się rozpoczęły: w administracji prezydenta Ukrainy. Nie mam zamiaru odrabiać lekcji za organizatorów mego aresztu i myśleć nad wariantami zakończenia tego brudnego widowiska. Niech ci, którzy wplątali się w tę awanturę sami myślą, jak się z niej wyplątać" - zaznaczył były szef ukraińskiego MSW.

Od rozwiązania problemu wybiórczego stosowania prawa UE uzależnia podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Sprawa ta była omawiana podczas poniedziałkowego szczytu unijno-ukraińskiego w Brukseli. Prezydent Janukowycz zapewnił tam, że "Ukraina podejmie wszelkie wysiłki, by wypełnić swoje zadania dobrze i na czas".

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)