Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Majdan rozczarowany brakiem umowy z UE

0
Podziel się:

Demonstrujący na Majdanie (placu) Niepodległości w Kijowie zwolennicy UE są
rozczarowani decyzją władz Ukrainy o niepodpisaniu umowy stowarzyszeniowej z Brukselą, jednak
zapewniają, że nie ustąpią i nadal będą domagać się zawarcia tego porozumienia.

Demonstrujący na Majdanie (placu) Niepodległości w Kijowie zwolennicy UE są rozczarowani decyzją władz Ukrainy o niepodpisaniu umowy stowarzyszeniowej z Brukselą, jednak zapewniają, że nie ustąpią i nadal będą domagać się zawarcia tego porozumienia.

Atmosfera w mieście jest napięta. Na położonym nieopodal Majdanu Placu Europejskim trwa kilkutysięczny koncert zorganizowany przez rządzącą Partię Regionów. Jej uczestnicy schodzą się tu zorganizowanymi kolumnami i nie chcą rozmawiać z prasą. Zdaniem mediów są to przeważnie pracownicy budżetówki.

W znajdującym się opodal Placu Europejskiego Parku Maryjskim zebrało się około tysiąca młodych ludzi w sportowych ubraniach. Na Ukrainie nazywa się ich "tituszkami" od nazwiska chuligana, który kilka miesięcy temu na jednej z demonstracji opozycji pobił dwójkę dziennikarzy. Według ogólnej opinii "tituszkowie, członkowie prowincjonalnych klubów sportowych, działają na zlecenie władz.

W piątek w południe pobili oni ekipę stacji "Telewizja Obywatelska", która interesowała się, dlaczego młodzi sportowcy stoją w parku. Gdy poturbowani dziennikarze wezwali milicję, dwuosobowy patrol także został pobity.

Opozycja jest przekonana, że władze przygotowują się do siłowego usunięcia demonstrujących na Majdanie, nazywanym od początków protestów prounijnych Euromajdanem.

Wśród zebranych na nim ludzi panuje przygnębienie. Ze służącego za scenę cokołu Monumentu Niepodległości raz po raz padają ostrzeżenia przed opłaconymi przez władze prowokatorami.

"Odczuwamy głębokie rozczarowanie, dobrze znamy Janukowycza, jednak do końca mieliśmy nadzieję, że się ugnie, chociażby ze względu na nasze protesty" - mówią PAP zgromadzeni.

Piątek jest dziewiątym dniem demonstracji, które wybuchły, gdy w ubiegłym tygodniu władze Ukrainy ogłosiły, że wstrzymują proces przygotowań do umowy. Gdy przed południem media przekazały, że na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie prezydent Wiktor Janukowycz nie podpisał żadnego dokumentu, tłum zaczął buczeć. Obecni na Majdanie duchowni odprawili mszę świętą w intencji Ukrainy.

Ludzie na Euromajdanie zapewniają, że nadal będą domagać się porozumienia z UE.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)