Ukraińska milicja zatrzymała w środę w centrum Lwowa dwóch Polaków, którzy na ulicy sprzedawali przechodniom medyczne maski ochronne - podał w środę portal informacyjny Zaxid.net.
"Zatrzymanym konfiskowano 550 masek. Liczby masek, które zdążyli sprzedać, nie ustalono" - napisał portal, powołując się na rzecznika delegatury ministerstwa spraw wewnętrznych Ukrainy we Lwowie Denysa Charczuka.
Za jedną maskę Polacy mieli żądać 10 hrywien, czyli 3,5 złotego. W Polsce jednorazowa maska medyczna kosztuje ok. 40 groszy.
"Wiemy, że do zatrzymania rzeczywiście doszło. Po sporządzeniu protokołu, który będzie przekazany do sądu, dwaj obywatele Polski zostali zwolnieni" - potwierdził w rozmowie telefonicznej z PAP Jurij Kutous z biura prasowego MSW we Lwowie.
Na Ukrainie panuje epidemia grypy, która najbardziej uderzyła dotychczas w zachodnią część kraju, m.in. w położony przy granicy obwód lwowski. Podwyższony poziom zachorowań zaczynają odnotowywać już obwody Ukrainy wschodniej.
Dotychczas na grypę i infekcje dróg oddechowych zachorowało 478 tysięcy osób.
W kraju ujawniono także 17 zachorowań na grypę A/H1N1.
W związku z błyskawicznie rozprzestrzeniającą się chorobą maski ochronne są dziś jednym z najbardziej poszukiwanych artykułów. W aptekach są one niedostępne.
Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mc/ bk/
