Ukraińska państwowa spółka paliwowa Naftohaz zwróci zarejestrowanej w Szwajcarii spółce RosUkrEnergo (RUE) do końca bieżącego roku ponad 12 mld metrów sześciennych gazu - podała w środę agencja Interfax-Ukraina.
"W 2011 r. gaz ten zostanie zwrócony w całości" - poinformowało agencję anonimowe źródło w ukraińskim rządzie.
Naftohaz odda RUE paliwo, które przejął wcześniej wskutek usunięcia jej z pośredniczenia w rosyjsko-ukraińskim handlu gazem.
Decyzję o zwrocie gazu RUE Naftohaz podjął w listopadzie ub.r., po orzeczeniu Sądu Najwyższego Ukrainy. Opozycyjni politycy wskazywali wtedy, że decyzja sądu jest wynikiem powiązań biznesmenów z RUE z ekipą prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
Sąd Najwyższy Ukrainy uchylił wówczas kasację wniesioną przez Naftohaz od wyroków niższych instancji i potwierdził ich orzeczenia nakazujące ukraińskiej spółce państwowej dostosowanie się do orzeczenia Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego w Sztokholmie.
W czerwcu ub.r. nakazał on Ukrainie zwrócić RUE 11 mld metrów sześciennych gazu i uiścić grzywnę w formie dodatkowego zwrotu 1,1 mld metrów sześciennych tego paliwa. Ogólna suma roszczeń RUE wynosi 5,4 mld dolarów.
Ukraina zapowiedziała wówczas apelację od tej decyzji, a minister ds. paliw i energetyki Jurij Bojko oświadczył, że oddanie RUE gazu z zapasów Naftohazu "jest niemożliwe".
W latach 2006-2008 RUE była wyłącznym pośrednikiem w dostawach gazu z Rosji na Ukrainę, lecz zawarte na początku 2009 roku porozumienie między Rosją a Ukrainą usunęło ją z ukraińskiego rynku. Naftohaz przejął następnie należące do RUE 11 mld metrów sześciennych gazu, które znajdowało się w ukraińskich zbiornikach.
Założona w 2004 roku i zarejestrowana w Szwajcarii RUE należy do rosyjskiego Gazpromu i spółki Centragas. Właścicielami tej ostatniej są ukraińscy biznesmeni Dmytro Firtasz i Iwan Fursin.
Wcześniej była premier, a obecnie przywódczyni największego ugrupowania opozycyjnego w parlamencie Julia Tymoszenko ostrzegła, iż jeśli Ukraina wykona wyrok Sądu Arbitrażowego w Sztokholmie, Kijów nie będzie w stanie spłacić kredytu Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).
Pod koniec lipca MFW przyznał Ukrainie pożyczkę typu stand-by w wysokości 15,15 mld dolarów na 29 miesięcy.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ jo/ mc/
