Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Najbardziej wpływowi ludzie: Janukowyczowie i Achmetow

0
Podziel się:

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, najbogatszy obywatel tego kraju Rinat
Achmetow i starszy syn Janukowycza, Ołeksandr, zajęli trzy pierwsze miejsca w opublikowanym w
czwartek rankingu 100 najbardziej wpływowych Ukraińców 2013 r.

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, najbogatszy obywatel tego kraju Rinat Achmetow i starszy syn Janukowycza, Ołeksandr, zajęli trzy pierwsze miejsca w opublikowanym w czwartek rankingu 100 najbardziej wpływowych Ukraińców 2013 r.

Listę przygotował ukazujący się w Kijowie tygodnik "Korespondent". Pierwsze dziewięć miejsc, prócz prezydenta i jego syna, przypadło znajomym i współpracownikom Janukowycza.

Są wśród nich pracownicy jego administracji, związani z prezydentem biznesmeni oraz członkowie rządu premiera Mykoły Azarowa. Ten ostatni jest w rankingu dziewiąty.

Na dziesiątym miejscu znalazł się opozycyjny polityk i znany bokser Witalij Kliczko, który prawdopodobnie będzie konkurentem obecnego szefa państwa w wyborach prezydenckich w 2015 r.

Pozostali znani opozycjoniści trafili na jeszcze dalsze pozycje. Arsenij Jaceniuk, przywódca partii przebywającej w więzieniu b. premier Julii Tymoszenko zajął 16. miejsce, a ona sama miejsce 18.

Janukowycz został uznany za najbardziej wpływową osobę już po raz piąty. "Korespondent" zaznacza, że na Ukrainie nie ma człowieka, który mógłby mu dorównywać pod względem wpływu na wydarzenia w państwie.

Pisząc o starszym synu prezydenta, Ołeksandrze, tygodnik ironicznie nazywa go "ukraińskim Billem Gatesem i Markiem Zuckerbergiem w jednym".

"Według wskaźników finansowych jego (Ołeksandra Janukowycza) korporacja MAKO w 2012 roku niemal podwoiła swe aktywa, których wartość wyniosła wówczas 970 mln hrywien (prawie 380 mln zł) w porównaniu z 505,5 mln hrywien rok wcześniej" - czytamy.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)