Poseł Janusz Palikot przyjechał na Ukrainę, gdzie najprawdopodobniej będzie ubiegał się o spotkanie ze skazaną na siedem lat więzienia byłą premier Julią Tymoszenko - dowiedziała się w czwartek PAP ze źródeł dyplomatycznych w Kijowie.
Informację o przyjeździe Palikota do Kijowa przekazał PAP jego współpracownik Karol Jene, który nie chciał jednak rozmawiać o planach dotyczących widzenia z Tymoszenko.
"Janusz Palikot wraz z byłym premierem Belgii Guy Verhofstadtem w piątek rano spotykają się z premierem Ukrainy Mykołą Azarowem. Tematem będą relacje polsko-ukraińskie i stosunki między Ukrainą a Unią Europejską" - powiedział Jene.
"Następnie przewidziano spotkanie z prokuratorem generalnym Wiktorem Pszonką. Rozmowa będzie dotyczyć sytuacji osadzonej w więzieniu Charkowie byłej premier Julii Tymoszenko" - poinformował współpracownik Palikota.
Źródła PAP w kręgach dyplomatycznych twierdzą, że Verhofstadt ma już zgodę ukraińskich władz na spotkanie z Tymoszenko w szpitalu w Charkowie, gdzie leczona jest ona z przewlekłego schorzenia kręgosłupa.
Jene nie odpowiedział na pytanie o ewentualne spotkanie Palikota z Julią Tymoszenko. "Nie mogę tego potwierdzić" - powiedział.
Na początku maja, gdy po doniesieniach o pobiciu Tymoszenko w więzieniu część polityków zachodnich apelowała o bojkot ukraińskiej części Euro 2012, Palikot nawoływał, by tego nie robić. Polityk proponował wówczas, by politycy jechali na ukraińskie stadiony ubrani w koszulki z napisem "Uwolnić Julię Tymoszenko".
Tymoszenko została skazana na siedem lat więzienia za nadużycia, których dopuściła się jako szefowa rządu przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 r. Opozycyjna polityk uważa, że jej wyrok to zemsta prezydenta Wiktora Janukowycza, z którym rywalizowała w wyborach prezydenckich w 2010 r.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ kar/ ura/
