Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Parlament: nie ma koalicji, jest większość

0
Podziel się:

Od poniedziałku w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy nie ma już koalicji
Partii Regionów, Bloku przewodniczącego parlamentu Wołodymyra Łytwyna i komunistów, lecz jedynie
większość parlamentarna, tworzona przez te trzy ugrupowania.

Od poniedziałku w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy nie ma już koalicji Partii Regionów, Bloku przewodniczącego parlamentu Wołodymyra Łytwyna i komunistów, lecz jedynie większość parlamentarna, tworzona przez te trzy ugrupowania.

Jest to efekt decyzji Trybunału Konstytucyjnego z ubiegłego tygodnia, który kasując tzw. reformę konstytucyjną z 2004 r. w miejsce dotychczasowego systemu parlamentarno-prezydenckiego przywrócił ustrój prezydencko-parlamentarny.

Wraz z anulowaniem - decyzją Trybunału - reformy, na Ukrainie ponownie zaczęła obowiązywać konstytucja z 1996 r., która nie przewiduje istnienia koalicji parlamentarnej.

Porozumienie o powołaniu większości podpisali przewodniczący klubów parlamentarnych trzech ugrupowań dotychczasowej koalicji: Ołeksander Jefremow z Partii Regionów, Petro Symonenko z Komunistycznej Partii Ukrainy i Ihor Szarow z Bloku Łytwyna.

Orzeczenie o skasowaniu reformy konstytucyjnej Trybunał Konstytucyjny w Kijowie wydał w ubiegły piątek. Orzeczono wówczas, że zmiany w konstytucji z roku 2004, ograniczające władzę prezydenta na rzecz parlamentu, zostały uchwalone wbrew obowiązującym procedurom.

O ocenę zgodności tzw. reformy konstytucyjnej z roku 2004 z prawem zwróciło się do Trybunału Konstytucyjnego 252 deputowanych koalicji parlamentarnej, zdominowanej przez Partię Regionów.

Uchwalony w grudniu 2004 roku pakiet zmian ustawodawczych, ograniczający władzę szefa państwa na rzecz parlamentu, umożliwił uczciwą powtórkę sfałszowanej drugiej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie, w której starli się wówczas przedstawiciel ówczesnego obozu władzy Wiktor Janukowycz z ówczesnym reprezentantem opozycji Wiktorem Juszczenką.

Fałszerstwa wyników wyborów, których dopuszczali się rządzący, doprowadziły do wydarzeń znanych jako pomarańczowa rewolucja. W powtórzonej, drugiej turze wyborów prezydenckich ostateczne zwycięstwo odniósł wtedy Wiktor Juszczenko.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mmp/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)