Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Parlament odrzucił wniosek o dymisję rządu

0
Podziel się:

Parlament Ukrainy nie przyjął we wtorek rezolucji o wotum nieufności dla rządu
premiera Mykoły Azarowa. Szef rządu opuścił salę, żegnając się z deputowanymi krótkim "na razie".
Opozycja podeszła do trybuny, by ją zablokować, ale przewodniczący przerwał obrady.

Parlament Ukrainy nie przyjął we wtorek rezolucji o wotum nieufności dla rządu premiera Mykoły Azarowa. Szef rządu opuścił salę, żegnając się z deputowanymi krótkim "na razie". Opozycja podeszła do trybuny, by ją zablokować, ale przewodniczący przerwał obrady.

Po informacji o porażce głosowania zgromadzony przed Radą Najwyższą i przysłuchujący się debacie tłum ruszył w kierunku administracji prezydenta Wiktora Janukowycza. We wtorek nie ma go w kraju, gdyż udał się z wizytą do Chin.

"Idziemy do administracji prezydenckiej domagać się rozpisania przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych" - ogłosił jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk.

Wcześniej, jeszcze podczas debaty, podczas której opozycja zarzuciła rządowi użycie siły wobec demonstrantów i "bicie dzieci", Azarow przeprosił za działania milicji i obiecał, że winni zostaną ukarani.

"W imieniu rządu chcę przeprosić za działania naszej milicji na Majdanie Niepodległości. Rząd i prezydent głęboko żałują, że do tego doszło" - powiedział.

Azarow nie zgodził się z twierdzeniem opozycji, że milicja biła dzieci - jak na Ukrainie często nazywa się studentów. "Większość z nich miała ponad 20 lat" - oświadczył.

Premier z oburzeniem komentował zajęcie przez zwolenników opozycji budynków państwowych, nazywając to działaniem przeciwko państwu.

Odrzucił także oskarżenia opozycji, że władze sprzedały Ukrainę Rosji. "Kto podpisał z Rosją umowy gazowe, które doprowadziły finanse państwa do ruiny?" - pytał, czyniąc w ten sposób aluzję do gabinetu byłej premier Julii Tymoszenko.

Azarow ogłosił też, że Unia Europejska zgodziła się wrócić do rozmów o pomocy finansowej dla Ukrainy. Wsparcie to pozwoliłaby wesprzeć nękaną kryzysem gospodarkę kraju.

"Wczoraj w mojej obecności prezydent Ukrainy przeprowadził długą rozmowę z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso. Ustaliliśmy, że przedłużymy rozmowy o warunkach zawarcia umowy stowarzyszeniowej i strefie wolnego handlu z UE. I Komisja i Unia Europejska zgadzają się rozpatrzyć kwestię zadośćuczynienia finansowego dla Ukrainy" - oświadczył.

Azarow przemawiał po rosyjsku, co wywołało oburzenie opozycji. Gdy tylko zaczął mówić, deputowani zaczęli krzyczeć "ukraiński, ukraiński!", domagając się, by przeszedł na język państwowy. Zdenerwowany szef rządu pod koniec swego wystąpienia zaczął uderzać pięścią w stół. Kiedy próbował uspokoić krzyczących deputowanych, zaczęli oni skandować słowo "dymisja!", w dużym stopniu zagłuszając jego słowa.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ awl/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)