Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Protest opozycji zmusił władze Charkowa do zablokowania miasta

0
Podziel się:

Władze Charkowa, na wschodzie Ukrainy, całkowicie zablokowały w piątek ruch w
centrum miasta, by uniemożliwić demonstrację opozycji, domagającej się m.in. dymisji prezydenta
kraju Wiktora Janukowycza.

Władze Charkowa, na wschodzie Ukrainy, całkowicie zablokowały w piątek ruch w centrum miasta, by uniemożliwić demonstrację opozycji, domagającej się m.in. dymisji prezydenta kraju Wiktora Janukowycza.

Przed demonstracją do centrum ściągnięto tramwaje, autobusy, trolejbusy oraz ciężki sprzęt drogowy. Pojazdami tymi szczelnie obstawiono plac Konstytucji, gdzie znajduje się siedziba charkowskiego mera, oraz plac Róży Luksemburg, na którym opozycja planowała swą akcję.

Obecne na miejscu media informowały, że na prowadzących do centrum Charkowa drogach w piątek nieoczekiwanie rozpoczęto remonty, co utrudniało dotarcie na demonstrację. Dziennikarze donosili także o bijącej z hydrantów wodzie.

Nie zważając na to i na wydany wcześniej sądowy zakaz demonstracji, na akcji zebrało się - według danych opozycji - około 10 tysięcy osób. Milicja mówi o dwóch tysiącach.

Opozycyjni politycy, Arsenij Jaceniuk z partii Batkiwszczyna, stojący na czele partii Udar zawodowy bokser Witalij Kliczko, oraz Ołeh Tiahnybok z nacjonalistycznej Swobody, przemawiali do zgromadzonych z dachu furgonetki.

"Większej histerii ze strony władz, niż w Charkowie, nie widzieliśmy w żadnym innym mieście. Sparaliżowana komunikacja miejska, zablokowane drogi dojazdowe i place obnażyły słabość rządzących" - mówił Jaceniuk.

Protest w Charkowie odbył się w ramach akcji "Powstań Ukraino!", którą opozycja rozpoczęła w marcu i ma zamiar zakończyć w Kijowie w maju. Prócz nowych wyborów prezydenta opozycja domaga się wcześniejszych wyborów parlamentarnych.

Będąc w piątek w Charkowie przywódcy opozycji chcieli także spotkać się ze skazaną na siedem lat więzienia byłą premier Julią Tymoszenko, która przebywa obecnie w miejscowym szpitalu. Był z nimi zwolniony w niedzielę z więzienia szef MSW w rządzie Tymoszenko, Jurij Łucenko, ułaskawiony przez prezydenta Janukowycza.

Władze więzienne nie zezwoliły na widzenie, a następnie tłumaczyły, że Tymoszenko sama odmówiła spotkania z politykami opozycyjnymi. (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)