Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Przedstawiciel prezydenta: Umowy gazowe są niekorzystne

0
Podziel się:

Umowy gazowe z Rosją są dla Ukrainy
niekorzystne, lecz trzeba je realizować - oświadczył w piątek
wiceszef kancelarii prezydenta Wiktora Juszczenki, Ołeksandr
Szłapak.

Umowy gazowe z Rosją są dla Ukrainy niekorzystne, lecz trzeba je realizować - oświadczył w piątek wiceszef kancelarii prezydenta Wiktora Juszczenki, Ołeksandr Szłapak.

Zdaniem Szłapaka delegacja, która negocjowała kontrakt gazowy z Rosją nie podporządkowała się wydanym przez prezydenta dyrektywom, ale umowy zostały już podpisane.

"Niestety, dyrektywy prezydenta nie zostały wykonane, ale podpisy złożone przez prezesa Naftohazu (ukraińskiej spółki paliwowej Ołeha Dubyny), na podstawie dyrektyw premier (Julii Tymoszenko) w świetle ukraińskiego prawa są wystarczające, by kontrakt był wypełniany" - powiedział Szłapak na konferencji prasowej w Kijowie.

Jak poinformował, kancelaria prezydencka ma zamiar przeprowadzić konsultacje z najlepszymi prawnikami i ekspertami, by zorientować się, "jakie rezerwy i możliwości" ma Ukraina, by renegocjować kontrakt z Gazpromem.

Szłapak uważa, że umowa z rosyjskim monopolistą jest dla Ukrainy katastrofą.

"W 2009 roku Ukraina będzie kupowała gaz za jedną z najwyższych cen w Europie" - powiedział. Wyraził przy tym pogląd, że jeśli cena ropy naftowej wzrośnie do 50 dolarów za baryłkę, przywiązana do stawek za ropę cena gazu dla Ukrainy może wzrosnąć do 600 dolarów.

Tymczasem - zdaniem premier Tymoszenko - umowy, zawarte na początku tygodnia to sukces, gdyż - według jej obliczeń - średnia roczna cena za rosyjski gaz dla Ukrainy wyniesie niespełna 229 dolarów za 1000 metrów sześciennych.

Jak podała wcześniej Tymoszenko, stawkę za rosyjski gaz dla Ukrainy ustalono z 20-procentową zniżką w stosunku do wyznaczonej przez Gazprom ceny "europejskiej", która wynosi 450 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Gazprom zgodził się na to w zamian za utrzymanie w bieżącym roku dotychczasowej ceny za tranzyt błękitnego paliwa do państw zachodnich. Wynosi ona 1,6 dolara za przesłanie 1000 metrów sześciennych gazu na 100 km.

Prezydent Juszczenko oświadczył natomiast, że przy założeniu, że ceną bazową będzie 450 dolarów za 1000 metrów sześciennych, po odliczeniu 20-procentowej zniżki cena gazu w pierwszym kwartale wyniesie 360 dolarów. "Jest to jawna przegrana" - ocenił.

Tymoszenko tłumaczyła ze swej strony, że 360 dolarów to cena, którą Ukraina zapłaci tylko w pierwszym kwartale. Podkreśliła, że w tym okresie zakupy gazu będą niewielkie, gdyż Kijów ma duże zapasy tego surowca, zgromadzone w zbiornikach podziemnych na zachodzie państwa.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)