Do sześciu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wybuchu w kopalni węgla kamiennego w Doniecku, na wschodzie Ukrainy - podała we wtorek stacja telewizyjna Inter.
Służby ratownicze wciąż poszukują siedmiu górników - poinformowano.
Górnicy, którym po wybuchu udało się wydostać na powierzchnię, zostali przewiezieni do szpitali. Z objawami zatrucia metanem przebywa w nich obecnie 36 osób. Stan dwóch z nich określa się jako ciężki.
Wybuch nastąpił w poniedziałek rano na głębokości ponad tysiąca metrów w donieckiej kopalni im. Skoczynskiego.
Według ukraińskiego nadzoru górniczego w miejscu, gdzie nastąpiła eksplozja, pracowało 51 górników.
Ze względu na wysoką koncentrację metanu ukraińskie kopalnie należą do najbardziej niebezpiecznych na świecie. Co roku ginie w nich ok. 300 górników.
Do największej tragedii w ukraińskim górnictwie doszło na przełomie listopada i grudnia 2007 roku. Seria trzech wybuchów metanu w donieckiej kopalni im. Zasiadki spowodowała wówczas śmierć 106 górników; kilkudziesięciu zostało rannych.
Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ap/