Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Rozejm między protestującymi a milicją do godz. 19

0
Podziel się:

Rozejm w starciach między przeciwnikami rządu a milicją do godz. 19 czasu
polskiego w czwartek ogłosił jeden z przywódców ukraińskiej opozycji Witalij Kliczko po rozmowach z
dowództwem sił MSW Ukrainy, broniących dojazdu do dzielnicy rządowej w Kijowie.

Rozejm w starciach między przeciwnikami rządu a milicją do godz. 19 czasu polskiego w czwartek ogłosił jeden z przywódców ukraińskiej opozycji Witalij Kliczko po rozmowach z dowództwem sił MSW Ukrainy, broniących dojazdu do dzielnicy rządowej w Kijowie.

Rozejm zawarto, by opozycja mogła udać się na negocjacje o uregulowaniu konfliktu z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.

"O godzinie 8 (wieczorem, czyli o godz. 19 w Polsce) wracam do was i składam relację z rozmów" - zadeklarował Kliczko przemawiając do zgromadzonych przy ustawionej przez protestujących barykadzie na ulicy Hruszewskiego.

Polityk oświadczył, że znajdująca się tam barykada nie zostanie rozebrana, jednak strażacy zgaszą ogień z płonących opon, z których dym spowija centrum Kijowa. Kliczko zapewnił, że milicjanci zgodzili się, że w czasie rozejmu nie będą rzucać w protestujących granatami hukowymi.

Opozycjonista poinformował, że podczas rozmów z prezydentem będzie domagał się odwołania uchwalonych w ub. tygodniu przez kontrolowaną przez Janukowycza większość parlamentarną ustaw, które poważnie zaostrzyły kary za udział w niesankcjonowanych protestach.

Wśród głównych postulatów opozycji jest usunięcie ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych Witalija Zacharczenki, dymisja rządu Mykoły Azarowa oraz ewentualne ogłoszenie wcześniejszych wyborów prezydenckich.

Do pierwszych rozmów opozycji z Janukowyczem doszło w środę, jednak nie przyniosły one żadnego rezultatu. Strony zgodziły się jedynie, że poszukiwania kompromisu będą kontynuowane w czwartek.

W środę w zamieszkach między przeciwnikami władz a milicją zginęło według mediów i opozycji pięć osób. Lekarze ze sztabu protestów poinformowali, że cztery osoby zmarły w wyniku ran odniesionych od wystrzałów z broni palnej.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)