Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Śledztwo ws. wybuchu granatu: walka biznesu z państwem

0
Podziel się:

Wybuch granatu, w wyniku którego w Kijowie
rannych zostało siedem osób, był najprawdopodobniej związany z
próbą usunięcia niewygodnego urzędnika - oświadczył w czwartek
minister spraw wewnętrznych Ukrainy Jurij Łucenko.

Wybuch granatu, w wyniku którego w Kijowie rannych zostało siedem osób, był najprawdopodobniej związany z próbą usunięcia niewygodnego urzędnika - oświadczył w czwartek minister spraw wewnętrznych Ukrainy Jurij Łucenko.

"Nie jest to jedyna, ale główna wersja w toczącym się śledztwie" - powiedział na konferencji prasowej.

Do eksplozji doszło dzień wcześniej w siedzibie kolejowego sanepidu, położonej w okolicach największego dworca ukraińskiej stolicy, "Kijów Pasażerski". Granat rzucony przez nieznanego dotąd mężczyznę trafił w okno pomieszczenia, w którym trwała narada pracowników sanepidu.

Łucenko ujawnił, że według przypuszczeń śledczych atak wymierzony był w jednego urzędnika. Media twierdzą, że chodzi o szefa tej placówki.

Według ministra próbował on pozbawić prywatną firmę kontraktu na dezynfekcję wagonów kolejowych, chcąc przekazać to zadanie służbom Ukrzaliznyci, czyli ukraińskich kolei państwowych.

"Człowiek ten wielokrotnie - ustnie i na piśmie - zwracał się o to do swoich zwierzchników; w związku z tą propozycją kilka osób mu groziło" - poinformował Łucenko.

Dodał przy tym, że poprzedni szef dworcowej stacji sanitarno- epidemiologicznej został zabity, co może świadczyć, że instytucja ta bardzo utrudnia komuś życie.

Szef resortu spraw wewnętrznych podał, że milicja nie tylko ustaliła markę samochodu, w którym sprawca opuścił miejsce zdarzenia, ale posiada również odciski jego palców.

"Mamy duże szanse na wyjaśnienie tej głośnej zbrodni" - oświadczył Łucenko.

Siedem osób, które ucierpiały wskutek środowego wybuchu granatu odłamkowego RGD-5 znajduje się obecnie w szpitalu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ cyk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)