Studenci Akademii Kijowsko-Mohylańskiej w stolicy Ukrainy ogłosili strajk i przyłączyli się do protestów zwolenników integracji europejskiej, którzy chcą odwołania decyzji władz o wstrzymaniu przygotowań do zawarcia umowy stowarzyszeniowej z UE.
We wtorek w południe studenci Akademii pomaszerowali na Uniwersytet im. Tarasa Szewczenki, by apelować do uczącej się tam młodzieży, by ona także dołączyła do akcji na Majdanie (placu) Niepodległości, gdzie od ubiegłego tygodnia demonstrują zwolennicy UE.
"Studenci rozumieją, że w sytuacji, z którą mamy do czynienia, musimy wesprzeć inicjatywę Euromajdanu oraz inicjatywę wejścia Ukrainy do UE, do czego miała doprowadzić umowa stowarzyszeniowa" - powiedział PAP jeden z inicjatorów strajku Martin Kysłyj.
Obecnie przed pomnikiem Szewczenki obok uniwersytetu jego imienia demonstruje ok. 3 tysięcy młodych ludzi. "Studencka solidarność, studencki strajk!" - wykrzykują.
We wtorek strajk ogłosili także studenci Uniwersytetu Narodowego w Użhorodzie na zachodzie kraju. W poniedziałek bezterminowy strajk rozpoczęli studenci w Iwano-Frankiwsku (d. Stanisławów).
Umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z UE miała być podpisana na rozpoczynającym się w czwartek szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, jednak władze w Kijowie ogłosiły, że wstrzymują przygotowania do tego porozumienia.
Rozporządzenie w tej sprawie rząd wydał w ub. czwartek. W odpowiedzi w Kijowie wybuchły protesty, które trwają do dziś.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ro/
