Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Tymoszenko zaskarżyła wynik wyborów

0
Podziel się:

Premier Ukrainy Julia Tymoszenko złożyła we wtorek skargę na wynik drugiej
tury wyborów prezydenckich, którą przegrała na rzecz Wiktora Janukowycza. Zdaniem szefowej rządu
wybory zostały sfałszowane.

Premier Ukrainy Julia Tymoszenko złożyła we wtorek skargę na wynik drugiej tury wyborów prezydenckich, którą przegrała na rzecz Wiktora Janukowycza. Zdaniem szefowej rządu wybory zostały sfałszowane.

"Jesteśmy przekonani, że w drugiej turze wyborów doszło do systematycznych fałszerstw o ogromnych rozmiarach" - oświadczyła.

Skargę na rezultat głosowania Tymoszenko przekazała osobiście do Wyższego Sądu Administracyjnego w Kijowie.

Przyjechała tam późnym popołudniem w asyście deputowanych bloku politycznego jej własnego imienia, którzy nieśli za nią dwa kartonowe pudła z dokumentami na potwierdzenie naruszeń ordynacji w trakcie drugiej tury wyborów.

Przed wejściem do sądu na Tymoszenko czekała duża grupa zwolenników Janukowycza oraz deputowany Partii Regionów Ołeksandr Stojan, który własnym ciałem zablokował przed nią drzwi. "Musieliśmy go stamtąd usunąć" - relacjonował jeden z polityków towarzyszących pani premier.

Gdy Tymoszenko przedostała się już do sądu, inni członkowie ugrupowania Janukowycza, którzy przyszli tam wcześniej, głośno wykrzykiwali: "hańba". Jak następnie tłumaczyli, przyjazd Tymoszenko do sądu oceniają jako nacisk na tę instytucję.

"Mamy nadzieję, że proces będzie czysty. (...) Uczciwy proces w Wyższym Sądzie Administracyjnym potrzebny jest nie tylko 11,5 mln ludzi (wyborcom Tymoszenko - PAP), którzy głosowali na demokrację, ale przede wszystkim Wiktorowi Janukowyczowi oraz jego wyborcom" - powiedziała Tymoszenko po opuszczeniu sądu.

Premier oświadczyła, że partia jej przeciwnika sfałszowała wybory prezydenckie, wykorzystując "pięć dobrze obliczonych i doskonale sfinansowanych sposobów". Nie wyjaśniła, jakie to sposoby, mówiąc, iż wszystko przekazano w dostarczonej sądowi dokumentacji.

Tymoszenko wyraziła jednocześnie nadzieję, że zgodnie z jej wcześniejszymi postulatami Wyższy Sąd Administracyjny wyrazi zgodę, by proces w sprawie fałszerstw był transmitowany w telewizji.

"Jeśli sąd nie pozwoli na powtórne przeliczenie głosów w lokalach wyborczych, co do których istnieją wątpliwości, i nie da możliwości pokazania całemu państwu, jaka panowała tam sytuacja, to mówienie o uczciwym systemie sądowniczym w naszym kraju będzie rzeczą zbędną" - podkreśliła Tymoszenko.

Zaskarżenie wyników drugiej tury wyborów prezydenckich Tymoszenko zapowiedziała w sobotę. W jej ocenie na korzyść Janukowycza sfałszowano ponad 1 mln głosów. Jak oświadczył wcześniej bliski współpracownik pani premier, Ołeksandr Turczynow, jej sztab domaga się ponownego przeliczenia głosów w 1200 lokalach wyborczych

Zgodnie z oficjalnymi wynikami wyborów, 7 lutego Janukowycz uzyskał 48,95 proc. poparcia, a premier Tymoszenko 45,47 proc.

Uroczysta inauguracja prezydentury Janukowycza ma się odbyć 25 lutego.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)