Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Tymoszenko znowu nie stawiła się w sądzie

0
Podziel się:

Po raz dwunasty sąd w Charkowie odroczył w piątek rozprawę przeciw byłej
premier Ukrainy Julii Tymoszenko, która odbywając karę siedmiu lat więzienia, oskarżona jest
jeszcze o nadużycia z czasów, gdy kierowała korporacją Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy.

Po raz dwunasty sąd w Charkowie odroczył w piątek rozprawę przeciw byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, która odbywając karę siedmiu lat więzienia, oskarżona jest jeszcze o nadużycia z czasów, gdy kierowała korporacją Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy.

Kolejne posiedzenie w tej sprawie odbędzie się 12 lutego - ogłosił sędzia Kostiantyn Sadowski, który poinformował, że rozprawę przełożono na ten termin, gdyż oskarżona znowu nie stawiła się w sądzie.

Służba więzienna Ukrainy przekazała, że Tymoszenko, która w związku z problemami z kręgosłupem od kilku miesięcy przebywa w szpitalu w Charkowie, nie może dotrzeć do sądu ze względu na zły stan zdrowia.

Była premier od 9 stycznia nocuje w szpitalnym pomieszczeniu sanitarnym i odmawia powrotu do swej sali, w której - jak twierdzi - zainstalowane są kamery, obserwujące przez całą dobę jej zachowanie. Tymoszenko, która prowadzi akcję nieposłuszeństwa wobec władz, nie chce rozmawiać ze śledczymi, ani sędziami i mówi, że nie pojawi się dobrowolnie w sądzie.

Sprawa Jednolitych Systemów Energetycznych Ukrainy dotyczy lat 90. Korporacja ta handlowała m.in. gazem. Prokuratura obwinia Tymoszenko o szereg nadużyć, wśród których jest uchylanie się od spłaty podatków, oraz kradzież środków budżetowych. Jeśli wina Tymoszenko zostanie udowodniona, grozi jej 12 lat więzienia.

Wyrok siedmiu lat pozbawienia wolności, który była premier właśnie odbywa, zapadł w 2011 roku. Tymoszenko została uznana za winną złamania prawa w 2009 roku przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją, które obecne władze Ukrainy uznają za niekorzystne dla państwa; w tym czasie Tymoszenko stała na czele rządu. (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)