Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Umorzenie śledztwa ws. nadużycia siły przez policjantów - prawomocne

0
Podziel się:

Sąd Rejonowy w Koszalinie (Zachodniopomorskie) uznał w piątek za słuszną
decyzję poznańskiej prokuratury o umorzeniu śledztwa ws. nieuzasadnionego użycia siły przez
policjantów wobec piłkarzy Piotra Świerczewskiego i Radosława Majdana.

Sąd Rejonowy w Koszalinie (Zachodniopomorskie) uznał w piątek za słuszną decyzję poznańskiej prokuratury o umorzeniu śledztwa ws. nieuzasadnionego użycia siły przez policjantów wobec piłkarzy Piotra Świerczewskiego i Radosława Majdana.

Śledztwo Prokuratura Okręgowa w Poznaniu umorzyła 30 marca br. Na decyzję tę zażalenie złożył obrońca piłkarzy mecenas Kamil Sośnicki. W piątek koszaliński sąd rozpoznał zażalenie i uznał je za niezasadne.

Postanowienie sądu jest prawomocne. Nie przysługuje już na nie żaden środek odwoławczy.

Prowadzone w Poznaniu śledztwo miało związek ze zdarzeniem, do jakiego doszło w nocy z 27 na 28 lipca 2008 r. w pensjonacie Villa Siesta w nadmorskim Mielnie. Przebywający tam piłkarze oraz współwłaściciel pensjonatu i były gracz Pogoni Szczecin Jarosław Chwastek mieli wówczas napaść na policjantów interweniujących w sprawie zakłócenia ciszy nocnej przez grupę młodzieży.

W sprawie tej zaraz po zdarzeniu śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Koszalinie. Zakończyło się ono w styczniu 2009 r. wniesieniem do miejscowego sądu rejonowego aktu oskarżenia przeciwko piłkarzom.

Śledczy zarzucili w nim Piotrowi Świerczewskiemu, Radosławowi Majdanowi i Jarosławowi Chwastkowi (wszyscy zgodzili się na podawanie danych osobowych) zmuszanie policjantów przemocą do odstąpienia od czynności służbowych i ich znieważanie. Piotrowi Świeczewskiemu dodatkowo przedstawiono zarzut spowodowania u jednego z policjantów obrażeń ciała i rozstroju zdrowia trwającego powyżej siedmiu dni. Piłkarz miał mu wykręcić palec prawej dłoni.

Za spowodowanie obrażeń cielesnych u policjanta Kodeks karny przewiduje do pięciu lat więzienia. Zmuszanie funkcjonariuszy przemocą do odstąpienia od czynności służbowych jest zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. Za znieważenie policjanta grozi grzywna, ograniczenie wolności lub do roku więzienia.

Piłkarze nie przyznali się do winy. Ich proces zaczął się w czerwcu. Sądowi do przesłuchania zostało jeszcze kilku świadków. Najbliższą rozprawę zaplanowano na 16 listopada.

Jeszcze w czasie koszalińskiego śledztwa obrońca piłkarzy zawiadomił Prokuraturę Krajową o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez interweniujących w Mielnie policjantów. Miało ono polegać na nadużyciu siły wobec piłkarzy i spowodowania u nich obrażeń ciała.

Prowadzenie postępowania Prokuratura Krajowa powierzyła poznańskiej prokuraturze okręgowej. Ta po przesłuchaniu pokrzywdzonych piłkarzy, policjantów, świadków zajścia, zasięgnięciu opinii biegłego medycyny sądowej i analizie nagrania z monitoringu ośrodka, uznała, że może w obiektywny sposób ustalić przebiegu zdarzenia wobec czego śledztwo należy umorzyć. (PAP)

sibi/ pz/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)