Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Umorzono śledztwo dotyczące auta siostry Krzysztofa Olewnika

0
Podziel się:

Prokuratura Rejonowa w Płocku umorzyła śledztwo w sprawie podejrzenia
poluzowania śrub w kołach samochodu Danuty Olewnik-Cieplińskiej, siostry uprowadzonego w 2001 r. i
zamordowanego dwa lata później Krzysztofa Olewnika. Decyzja jest nieprawomocna.

Prokuratura Rejonowa w Płocku umorzyła śledztwo w sprawie podejrzenia poluzowania śrub w kołach samochodu Danuty Olewnik-Cieplińskiej, siostry uprowadzonego w 2001 r. i zamordowanego dwa lata później Krzysztofa Olewnika. Decyzja jest nieprawomocna.

Jak poinformowała w piątek PAP rzeczniczka płockiej prokuratury okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska, decyzje o umorzeniu podjęto wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.

"Postępowanie umorzono z braku jednoznacznych dowodów wskazujących na możliwość umyślnego odkręcenia śrub" - wyjaśniła Kowalska-Śmigielska. Dodała, że w sprawie tej prokuratura korzystała z opinii biegłych, którzy badali śruby i inne elementy kół.

Pełnomocnik rodziny Olewników mecenas Bogdan Borkowski powiedział PAP, iż nie wyklucza zaskarżenia postanowienia prokuratury o umorzeniu, jednak ostateczna decyzja w tej sprawie zależeć będzie od rodziny Olewników, w tym Danuty Olewnik-Cieplińskiej. Jego zdaniem, do rozważenia pozostaje m.in. kwestia, czy nie należałoby zwrócić się o dodatkową, rozstrzygającą opinię biegłych.

Śledztwo w sprawie poluzowania śrub w kołach samochodu Olewnik-Cieplińskiej płocka prokuratura prowadziła od grudnia 2010 r. Postępowanie dotyczyło podejrzenia narażenia na utratę życia lub zdrowia w związku ze zdarzeniem z końca października 2010 r., gdy podczas jazdy odpadło jedno z kół auta Olewnik-Cieplińskiej.

Wykonana na zlecenie płockiej prokuratury mechanoskopijna ekspertyza śrub z kół samochodu Olewnik-Cieplińskiej, nie dała odpowiedzi na pytanie, czy śruby te mogły zostać specjalnie poluzowane. Chodziło m.in. o ustalenie, czy po wymianie kół w samochodzie, kiedy śruby zostały dokręcone, znajdują się na nich ślady, mogące świadczyć o późniejszym ich odkręcaniu. Ekspertyza, której wyniki gotowe były w marcu 2011 r., wykazała, że na śrubach znajdują się zarówno ślady charakterystyczne dla odkręcania, jak i dokręcania kluczami nasadowymi, jednak wygląd tych śladów nie pozwala na ustalenie kolejności ich powstawania. Wobec tego nie można było jednoznacznie stwierdzić, czy ostatnim śladem pozostawionym na śrubach było np. odkręcanie.

W ramach śledztwa zwrócono się także o wykonanie ekspertyzy, dotyczącej ewentualnych wad elementów konstrukcyjnych kół. Wykluczono możliwość samoczynnego odkręcenia się śrub. "Nie jest natomiast możliwe jednoznaczne określenie, czy przyczyną było nieprawidłowe ich dokręcenie, czy też poluzowanie przez osoby trzecie" - powiedziała Śmigielska-Kowalska.

Samoczynne odkręcenie śrub w kołach wykluczył wcześniej rzeczoznawca, do którego o opinię zwróciła się Olewnik-Cieplińska. Dopiero po tej diagnozie zdecydowała się na powiadomienie prokuratury. Zawiadomienie trafiło najpierw do gdańskiej prokuratury apelacyjnej, która prowadzi postępowania w sprawie okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz nieprawidłowości we wcześniejszym śledztwie. Tam zdecydowano o przekazaniu sprawy według właściwości miejsca zdarzenia, do prokuratury w Płocku.

W związku z podejrzeniem umyślnego poluzowania śrub, a także wcześniejszymi pogróżkami, rodzina Olewników otrzymała prewencyjną ochronę policyjną.

Pełnomocnik rodziny Olewników przypomniał, że sprawa odpadnięcia koła z samochodu Olewnik-Cieplińskiej to drugie niewyjaśnione do końca zdarzenie po włamaniu do domu siostry Krzysztofa Olewnika, które miało miejsce w Płocku w maju 2008 r. Dochodzenie w sprawie włamania płocka prokuratura rejonowa umorzyła w maju 2009 r. z powodu niewykrycia sprawców.

"Można zastanowić się, czy oba zdarzenia nie są dziełem mocodawców uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, których celem jest zastraszenie rodziny Olewników" - podkreślił Borkowski. Według niego w tym kontekście byłoby lepiej, gdyby obie sprawy prowadziła gdańska prokuratura apelacyjna, która prowadzi m.in. ustalenia dotyczące ewentualnych mocodawców porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. (PAP)

mb/ bno/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)