Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp. umorzyła śledztwo ws. oceny działań policji i funkcjonariuszy więziennictwa podczas akcji w Zakładzie Karnym w Sieradzu (Łódzkie), gdzie w 2007 r. strażnik śmiertelnie postrzelił trzech policjantów i ciężko ranił aresztanta.
Ostrowska prokuratura prowadziła śledztwo w tej sprawie na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi. Oskarżony o zabójstwo funkcjonariuszy b. strażnik Damian Ciołek został skazany na karę dożywotniego więzienia. Wyrok został utrzymany w apelacji.
Do tragicznych zdarzeń doszło pod koniec marca 2007 r. Trzech policjantów przyjechało wtedy do więzienia po jednego z aresztantów. Jak ustalono, strażnik stojący na wieżyczce przy głównej bramie więzienia bez powodu ostrzelał pojazd z kałasznikowa.
"Prokuratura umorzyła śledztwo z powodu braku znamion przestępstwa w postępowaniu funkcjonariuszy" - wyjaśnił w piątek PAP zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp., Janusz Walczak.
Według niego sprawdzeniem objęto również okoliczności związane z przebiegiem zatrudnienia strażnika. "Badania w tym zakresie były prowadzone również przez dwa zespoły resortowe, powołane przez dyrektora okręgowego Służby Więziennej i komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi. Oba zespoły nie zakwestionowały działań podjętych podczas akcji w więzieniu" - powiedział Walczak.
Dodał, że odstąpienie od użycia broni palnej i chemicznych środków odurzających wobec strażnika było decyzją trafną. Według prokuratury prawidłowy był również sposób negocjacji z Damianem Ciołkiem, rozpoczętych bezpośrednio po oddaniu przez niego strzałów. "Właściwe i w pełni profesjonalne były także działania podjęte wtedy przez funkcjonariuszy oddziału antyterrorystycznego oraz negocjatorów" - poinformował prokurator.
Postanowienie prokuratury jest nieprawomocne.(PAP)
zak/ itm/ mow/