Głównym tematem nieformalnej rady unijnych ministrów rolnictwa, która odbędzie się w dniach 12-13 września we Wrocławiu, będą nowe sposoby promocji europejskiej żywności - poinformował na konferencji w piątek minister rolnictwa Marek Sawicki.
Chodzi o tzw. zieloną księgę - dokument opublikowany w lipcu przez Komisję Europejską, dotyczący działań promocyjnych i informacyjnych. Zawiera ona 16 pytań nt. celów, jakie ma realizować polityka promocji żywności na rynku wspólnotowym i poza nim.
Jak wyjaśnił Sawicki, po zaprezentowaniu dokumentu zostały otwarte publiczne konsultacje, które potrwają do końca września. Dodał, że w debacie na ten temat można wziąć udział za pośrednictwem strony internetowej ministerstwa rolnictwa.
Poinformował, że polska prezydencja zaproponowała, by podczas spotkania we Wrocławiu ministrowie zastanawiali się jedynie nad trzema pytaniami: - jaka powinna być rola państw członkowskich, a jaka KE w wyborze programów, które powinny być współfinansowane z unijnych środków oraz czy odpowiedni jest obecny poziom współfinansowania (KE pokrywa 50 proc. kosztów, 30 proc. - budżet kraju członkowskiego, a pozostałe 20 proc. - to wkład własny organizacji promującej). Kolejne pytanie do dyskusji to: jakie działania promocyjne i gdzie powinny być realizowane, aby wzmocnić pozycję europejskiego rolnictwa na świecie (np. jakie produkty powinny być promowane).
Zdaniem Sawickiego, dyskusja ta ma doprowadzić do tego, by unijne środki przeznaczone na promocję żywności były jak najlepiej wykorzystywane.
"Promocja żywności jest ważna, bo w gospodarce rynkowej nie jest sztuką wyprodukować, ale dobrze sprzedać. Aby rolnik mógł uzyskiwać godziwe ceny za swoje produkty, muszą być one właściwie promowane" - tłumaczył. Dodał, że przy okazji promowania jakości produktów, "trzeba dbać o cenę, bo ona decyduje o dochodowości i możliwościach rozwojowych gospodarstw i całego rolnictwa".
KE przeznacza na ten cel 52 mln euro rocznie. W tym roku KE zatwierdziła do realizacji trzy polskie programy promujące żywność. Organizacje promujące dostaną na ten cel 5,5 mln euro.
Jak mówił szef resortu rolnictwa, spotkanie ministrów ma charakter rutynowy, ale będzie także okazją do wielu spotkań. Przewidziane jest m.in. spotkanie w ramach Grupy Wyszehradzkiej, będą na nim poruszone tematy dotyczące reformy Wspólnej Polityki Rolnej - poinformował Sawicki.
Dodatkowo zaplanowane jest trójstronne spotkanie (Sawicki, unijny komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos i szef komisji rolnictwa Parlamentu Europejskiego Paolo De Castro), na którym ma być uzgodniony harmonogram prac dotyczących problematyki rolnej podczas polskiej prezydencji oraz w 2012 roku.
Sawicki zaznaczył, że przede wszystkim chodzi o zaplanowanie prac nad pakietem legislacyjnym dotyczących WPR po 2013 roku. Taki dokument zostanie prawdopodobnie przedstawiony przez komisarza Ciolosa 12 października. Dodał, że ponownie Ciolosowi zostanie przedstawiona propozycja całodniowej debaty o przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej, w której wzięliby udział ministrowie, parlamentarzyści i politycy. Taka dyskusja mogłaby się odbyć w pierwszej dekadzie listopada w Parlamencie Europejskim.
"Ja ciągle jestem przekonany o tym, że Europę stać na głęboką reformę, a nie na kosmetyczne zmiany i wierzę, że w pakiecie legislacyjnym będą przesłanki do głębokiej reformy. To co dla Polski jest zasadnicze, to aby wspólną politykę uprościć. Ona jest w tej chwili zbyt zbiurokratyzowana. (...) Wierzę także, że poprzez odejście od historycznych kryteriów uda się wypracować nowy, sprawiedliwy system podziału środków" - powiedział Sawicki.
Dodał, że świat jest w kryzysie. WPR powinna stać się jednym z głównych źródeł rozwoju europejskiej gospodarki. Europejskie rolnictwo może aktywnie uczestniczyć w światowym wzroście produkcji żywności, wymusza to przyrost liczby ludności i sygnały o wzroście liczby głodujących na świecie - podkreślił minister. (PAP)
awy/ je/ jra/
