Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Uroczystości Dnia Pamięci o Zagładzie Romów

0
Podziel się:

O tolerancję, pomoc i upamiętnienie miejsc kaźni apelowali przedstawiciele
środowisk romskich w przemówieniach podczas poniedziałkowych uroczystości Dnia Pamięci o Zagładzie
Romów, które odbyły się w byłym niemieckim obozie zagłady Auschwitz II-Birkenau.

O tolerancję, pomoc i upamiętnienie miejsc kaźni apelowali przedstawiciele środowisk romskich w przemówieniach podczas poniedziałkowych uroczystości Dnia Pamięci o Zagładzie Romów, które odbyły się w byłym niemieckim obozie zagłady Auschwitz II-Birkenau.

Uroczystość zorganizowano w 66. rocznicę likwidacji przez Niemców tzw. obozu rodzinnego dla Cyganów (Zigeunerfamilienlager) w Birkenau. W nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 r. w komorze gazowej zgładzono tam prawie 3 tys. dzieci, kobiet i mężczyzn.

Szef Rady Niemieckich Sinti i Romów Romani Rose podkreślał, że prawa obywateli i prawa mniejszości narodowych są niepodzielne. Przypominał, że sytuacja życiowa przedstawia się w wielu krajach niekorzystnie. "Jesteśmy pozbawiani przysługujących nam praw, jak to miało ostatnio miejsce na Węgrzech. () Dyskryminacja i prześladowanie Sinti i Romów musi na zawsze zniknąć z życia narodów Europy (). Apeluję, aby powstały organizacje proromowskie i prosintowskie, by ich członkowie mogli wspierać mniejszość" - mówił.

Zdaniem Gejzy Adama ze słowackiej Partii Koalicji Romskiej sytuacja Romów w Europie wciąż nie ulega poprawie, a pomoc pochodząca z UE na poprawę statusu społecznego członków tego narodu, rzadko kiedy trafia do adresatów. Koresponduje z tym oświadczenie Stowarzyszenia Romów w Polsce. Napisali, że UE i kraje członkowskie dostrzegają problemy Romów i wdrażają programy. Podkreślili jednak, że działania zbyt często realizowane są nie "z" Romami, ale "dla" Romów, bez uwzględnienia ich realnych potrzeb.

Romowie podkreślali, że nadal nie rozwiązana pozostaje kwestia odszkodowań za cierpienia doznane podczas wojny. Czenek Rużiczka ze stowarzyszenia na Rzecz Odszkodowań dla Ofiar Holokaustu w Republice Czeskiej podkreślał, że Romowie nie są traktowani na równi z innymi poszkodowanymi. "Nie do wiary, że te odszkodowania wciąż nie zostały w pełni wypłacone, a te za utracone mienie Romów jeszcze nawet nie zaczęły być wypłacane (...). Dlatego nadal będziemy występować (...) o obecność Romów jako równoprawnych partnerów w rozmowach" - zaznaczył.

Prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce Roman Kwiatkowski przypomniał, że pomnik w byłym obozie cygańskim w Birkenau i stała ekspozycja poświęcona martyrologii Romów w muzeum Auschwitz, to "niestety jedyne symbole cierpienia".

"Bełżec, Chełmno nad Nerem, Majdanek, getta, to tylko niektóre z miejsc kaźni ludności romskiej podczas II wojny światowej. (...) Nie żądamy i nie oczekujemy monumentów! Prosimy tylko o skromną tablicę, informującą o strasznej krzywdzie przedstawicieli naszego narodu. (...) Obowiązkiem nas wszystkich jest nie tylko informowanie i upowszechnianie wiedzy o (...) niewyobrażalnej zbrodni dokonanej na narodzie romskim, ale także właściwe upamiętnienie ofiar" - przekonywał.

Uroczystość zgromadziła około 500 osób: byłych więźniów niemieckich obozów, europejskich Romów, a także dyplomatów akredytowanych w Polsce.

Były więzień obozu cygańskiego Rudolf Steinbach przypomniał, że do Birkenau trafił wraz rodzicami i czwórką rodzeństwa w 1943 roku z Koblencji. Ocalał tylko on. "Nawet nie idę na cmentarz, bo nie ma tam grobów moich bliskich. Przyjeżdżam tu, do Auschwitz. Tu właśnie, na tym ogromnym cmentarzu leżą prochy rodziców i rodzeństwa. Już od paru lat przyjeżdżam tu 2 sierpnia. Jest to dla mnie trudne i ciężkie przeżycie, ale właśnie tutaj mogę spotkać żyjących, takich jak ja" - powiedział.

Pod pomnikiem upamiętniającym zagładę Romów na terenie byłego Zigeunerfamilienlager uczestnicy złożyli wieńce i oddali hołd pomordowanym.

Pierwsi Romowie trafili do Auschwitz w 1941 roku. Pod koniec lutego 1943 na terenie KL Auschwitz II-Birkenau powstał obóz familijny dla Cyganów. Niemcy deportowali do niego Romów z 14 krajów. W obozie dziesiątkowały ich choroby i głód. Szczególnie ucierpiały dzieci, na których Josef Mengele przeprowadzał eksperymenty medyczne.

Obóz cygański zlikwidowano w nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 roku na rozkaz Reichsfuehrera SS Heinricha Himmlera. Tej nocy zamordowano 2897 osób - wszystkich, którzy jeszcze żyli. Ogółem w KL Auschwitz więzionych było ok. 23 tys. Romów. Życie straciło tu około 21 tys. z nich.

Obóz Auschwitz powstał w 1940 roku, KL Auschwitz II-Birkenau - dwa lata później. Stał się przede wszystkim miejscem masowej zagłady Żydów. W ramach kompleksu Auschwitz funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców radzieckich i członków innych narodów.(PAP)

szf/ hes/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)