Adwokat amerykańskiego finansisty i filantropa Bernarda Madoffa, sądzonego w sprawie o miliardowe nadużycia, uważa że jego klient nie powinien być skazany na karę większą niż 12 lat więzienia.
Wyrok w sprawie Madoffa ma zostać ogłoszony w najbliższy poniedziałek. 71-letniemu finansiście grozi do 150 lat więzienia. W marcu uznał on zasadność 11 przedstawionych mu zarzutów, dotyczących machinacji finansowych, które przyniosły straty w wysokości ponad 50 miliardów dolarów i w konsekwencji bankructwa wielu firm i osób prywatnych.
Adwokat Madoffa, Ira Sorkin zapowiedział we wtorek, iż jego klient na poniedziałkowej sesji sądu "nie będzie zabiegać o litość czy sympatię". Sorkin zaapelował do mającego ogłosić wyrok sędziego by nie dał się ponieść "fali emocji i histerii".
Bernard Madoff został aresztowany przez FBI w grudniu zeszłego roku, gdy okazało się, iż podejrzany jest o olbrzymie nadużycia. Jego sprawa, w połączeniu z kryzysem finansowym w USA, nabrała wielkiego rozgłosu. Oszukani ludzie domagają się by sąd skazał finansistę co najmniej na karę dożywotniego więzienia. (PAP)
hb/ ap/
4296619
