Na wiosnę znacznie spadło tempo wzrostu gospodarki amerykańskiej - okazało się z danych ogłoszonych w piątek przez rząd. Ekonomiści przewidują dalsze spowolnienie wzrostu w drugim półroczu.
Jak podało ministerstwo handlu, PKB w II kwartale tego roku wzrósł w tempie 2,4 proc. w skali rocznej. W I kwartale wzrost PKB wynosił 3,7 proc.
Rząd skorygował także w dół wskaźnik za ostatni kwartał zeszłego roku. PKB wzrósł wtedy o 5 proc., a nie, jak obliczono wcześniej, o 5,6 proc.
Ekonomiści oczekiwali spowolnienia wzrostu na wiosnę, na co wskazywała stagnacja wydatków konsumentów i inne sygnały, m.in. niepokój na rynkach finansowych wywołany kryzysem w strefie euro w Europie.
Spadek tempa wzrostu eksperci tłumaczą m. in. zakończeniem rządowych programów stymulowania gospodarki, uruchomionych w czasie zeszłorocznej recesji, takich jak zachęty do kupna samochodów i ulgi podatkowe dla nabywców domów.
Najnowsze dane wskazują, że nieprędko dojdzie do zmniejszenia bezrobocia w USA, które obecnie sięga 9,5 proc.
Ekonomiści z Conference Board, ośrodka badawczego w Nowym Jorku, przewidują dalsze spowolnienie wzrostu PKB w drugiej połowie roku - do około 1,6 proc.
Tomasz Zalewski(PAP)
tzal/ kar/
