Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA apelują do Mubaraka o powściągliwość wobec protestów i o reformy

0
Podziel się:

Administracja USA wezwała rząd Egiptu do powściągliwości w odpowiedzi na
protesty społeczne i zaapelowała o liberalizację autokratycznego systemu politycznego w tym kraju,
pełniącego kluczową rolę dla utrzymania stabilizacji na Bliskim Wschodzie.

Administracja USA wezwała rząd Egiptu do powściągliwości w odpowiedzi na protesty społeczne i zaapelowała o liberalizację autokratycznego systemu politycznego w tym kraju, pełniącego kluczową rolę dla utrzymania stabilizacji na Bliskim Wschodzie.

"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni użyciem przemocy przez egipską policję i siły bezpieczeństwa przeciwko demonstrantom. Wzywamy rząd egipski, aby zrobił co w jego mocy dla powstrzymania sił bezpieczeństwa" - powiedziała w piątek sekretarz stanu Hillary Clinton.

Zaapelowała jednak również do demonstrantów, którzy - jak oświadczyła - "także powinni powstrzymać się od przemocy i wypowiadać się w sposób pokojowy".

"Popieramy uniwersalne prawa człowieka narodu egipskiego, w tym prawo do wypowiedzi, zgromadzeń i zrzeszania się. Wzywamy władze egipskie, aby pozwoliły na pokojowe protesty i odwołały bezprecedensowe działania podjęte w celu przerwania komunikacji" - powiedziała sekretarz stanu.

Rząd w Kairze zablokował w internecie portale, poprzez które działacze opozycji egipskiej porozumiewają się między sobą.

Demonstracje w Egipcie - kontynuowała Clinton - "podkreślają, że istnieją głębokie urazy w egipskim społeczeństwie. Rząd egipski musi zrozumieć, iż przemoc ich nie zlikwiduje".

"Reformy są absolutnie konieczne dla pomyślności Egiptu. Egipt od dawna jest ważnym partnerem USA. Jako partner zdecydowanie uważamy, że rząd egipski musi natychmiast podjąć współpracę ze społeczeństwem we wprowadzeniu w życie potrzebnych ekonomicznych, politycznych i społecznych reform" - powiedziała szefowa dyplomacji USA.

"Chcemy współpracować z narodem i rządem egipskim, aby naród zrealizował swoje aspiracje do życia w demokratycznym społeczeństwie, które przestrzega podstawowych praw człowieka" - dodała.

Oświadczenie - zwracają uwagę obserwatorzy - było próbą znalezienia przez Waszyngton równowagi między chęcią poparcia demonstrantów a pragnieniem, aby w Egipcie pozostały u władzy siły gwarantujące stabilizację i ciągłość jego sojuszu z USA.

Rządzący od 30 lat reżim prezydenta Mubaraka taki sojusz gwarantował.

Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)