Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Barack Obama apeluje o dialog izraelsko-palestyński

0
Podziel się:

Prezydent Barack Obama wezwał premiera Izraela Benjamina Netanjahu do
przedłużenia moratorium na budowę osiedli izraelskich na ziemiach okupowanych. Zaapelował też do
prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, aby kontynuował rozmowy z Izraelem.

*Prezydent Barack Obama wezwał premiera Izraela Benjamina Netanjahu do przedłużenia moratorium na budowę osiedli izraelskich na ziemiach okupowanych. Zaapelował też do prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, aby kontynuował rozmowy z Izraelem. *

Obama skierował to przesłanie do obu stron konfliktu bliskowschodniego na konferencji prasowej w piątek w Białym Domu.

"Byłoby sensowne przedłużyć zamrożenie budowy osiedli, tak długo, jak rozmowy toczą się w konstruktywny sposób" - powiedział.

Adresując te słowa do Abbasa, oświadczył: "Musi pan pokazać izraelskiemu społeczeństwu, że podchodzi pan do tych rozmów w sposób poważny i konstruktywny".

Podkreślił też, że Abbas zdaje sobie sprawę, iż "okazja do utworzenia państwa palestyńskiego może przeminąć".

Abbas ostrzega, że zerwie rozmowy, jeżeli Izrael wznowi budowę osiedli 26 września zgodnie z zapowiedzianą datą wygaśnięcia moratorium.

Obama zapewnił, że będzie pomagał, aby do zerwania dialogu nie doszło. Podkreślił jednak, że ich los "zależy ostatecznie od nich", tzn. obu zwaśnionych stron.

2 września w Waszyngtonie premier Netanjahu, prezydent Abbas i pełniąca rolę mediatora sekretarz stanu Hillary Clinton ogłosili wznowienie negocjacji. Ich celem jest porozumienie o powstaniu niepodległego państwa palestyńskiego, gwarantującego jednocześnie bezpieczeństwo Izraela.

Obama nie wykluczył fiaska rozmów izraelsko-palestyńskich w sprawie pokoju na Bliskim Wschodzie. "Są ogromne przeszkody. To będzie bardzo trudne" - powiedział. Zaznaczył, że jest też jednak wiele powodów do nadziei, iż tym razem rozmowy doprowadzą do pokoju. Ich strony potrzebują siebie nawzajem, żeby móc osiągnąć swe cele. "Ale nie oznacza to, że się uda" - dodał.

Także w razie fiaska tych rozmów administracja USA będzie się nadal angażować w pokój na Bliskim Wschodzie - zapowiedział prezydent, podkreślając, że w interesie Stanów Zjednoczonych leży trwała stabilność i bezpieczeństwo w tym regionie.

Kolejna runda izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych ma się odbyć w dniach 14 i 15 w Egipcie. Ma w niej wziąć udział sekretarz stanu USA Hillary Clinton i specjalny wysłannik USA na Bliski Wschód George Mitchell.

Tomasz Zalewski(PAP)

tzal/ az/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)