Stany Zjednoczone są _ bardzo zaniepokojone _ sytuacją w Egipcie - oświadczył Departament Stanu USA. Zaapelował do prezydenta Mohammeda Mursiego, aby _ zrobił więcej _, by odpowiedzieć na żądania demonstrantów, i był bardziej wrażliwy na ich głosy.
_ - Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, co widzimy w Egipcie. Mamy wrażenie, że w wypowiedziach prezydenta Mursiego brakuje rozstrzygających propozycji _ rozwiązania problemów - powiedziała Jennifer Psaki, rzeczniczka prasowa Departamentu Stanu.
_ - Sytuacja w Egipcie jest płynna i USA nie mogą potwierdzić, czy odbywa się tam przewrót wojskowy _ - podkreśliła Psaki. Zaapelowała do wszystkich stron w Egipcie o prowadzenie rozmów, gdyż dla kraju - jak zaznaczyła - najlepsza opcja to pokojowe rozwiązanie problemów politycznych.
Psaki przypomniała, że propozycja prezydenta Mursiego utworzenia rządu konsensusu padała już wcześniej i nie jest wystarczająca w oczach wielu Egipcjan.
Pytana, czy USA wstrzymają pomoc militarną dla Kairu w wysokości ponad miliarda dolarów rocznie, odpowiedziała, że jest _ za wcześnie, aby uważać, że podjęliśmy takie decyzje _.
Egipska amia rozmieściła w środę po południu wozy opancerzone w pobliżu miejsc, w których zbierają się zwolennicy prezydenta Mohammeda Mursiego w Kairze. Otoczenie Mursiego twierdzi, że w kraju trwa już pełny zamach stanu. Przed pałacem w dzielnicy Heliopolis zgromadzili się natomiast przeciwnicy szefa państwa, według których koniec jego rządów jest nieuchronny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Polski MSZ reaguje na sytuację w Egipcie Resort wyraził zaniepokojenie rozwojem wydarzeń w tym kraju. | |
Tragiczna noc w Egipcie. Zginęły 22 osoby Grupa mężczyzn ostrzelała uczestników demonstracji poparcia dla prezydenta w okolicach uniwersytetu. | |
Nie poda się do dymisji. Apeluje o spokój Prezydent Egiptu Mohammed Mursi oświadczył w wystąpieniu telewizyjnym, że nie poda się do dymisji, czego domaga się opozycja. Wezwał Egipcjan do zachowania spokoju. |