Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Biały Dom: agent ochrony Obamy ma objawy grypy

0
Podziel się:

Agent z ochrony, która
towarzyszyła prezydentowi Barackowi Obamie podczas niedawnej
wizyty w Meksyku, ma objawy grypy zbliżone do tych, które wywołuje
wirus H1N1 - poinformował w czwartek Biały Dom.

Agent z ochrony, która towarzyszyła prezydentowi Barackowi Obamie podczas niedawnej wizyty w Meksyku, ma objawy grypy zbliżone do tych, które wywołuje wirus H1N1 - poinformował w czwartek Biały Dom.

Na codziennej konferencji prasowej rzecznik Białego Domu Robert Gibbs potwierdził, że kilku członków rodziny funkcjonariusza ochrony miało w czasie badania objawy grypy, chociaż jak dotąd nie potwierdzono, czy chodzi o odmianę H1N1.

Ci członkowie rodziny mieli tylko "lekkie objawy" - sprecyzował rzecznik.

Nawet gdyby się potwierdziło, że chodzi o groźną odmianę grypy, agent ochrony w żadnym momencie nie był wystarczająco blisko prezydenta, aby zachodziło ryzyko zarażenia - zapewnił.

Jak wyjaśnił Gibbs, ochroniarz, którego nazwiska nie podano, nie leciał do Meksyku samolotem prezydenta "Air Force One".

Był natomiast obecny przy kolacji roboczej Obamy z meksykańskimi parlamentarzystami w Narodowym Muzeum Archeologicznym, ale zawsze pozostawał w odległości większej niż 2 metry od prezydenta - dodał amerykański rzecznik.

Pozostali członkowie delegacji i osoby towarzyszące Obamie przechodzą obecnie badania.

Dziennik "Washington Post" cytuje wysokiego urzędnika Białego Domu, który potwierdza, że funkcjonariusz prawdopodbnie zaatakowany przez grypę jest członkiem ochrony prezydenta.

Jak dotąd, wykryto w USA 109 przypadków grypy wywołanej wirusem H1N1. W środę poinformowano o śmierci pierwszej ofiary tej choroby na terenie Stanów Zjednoczonych: w Houston zmarł niespełna dwuletni chłopiec, Meksykanin. (PAP)

ik/ kar/

7724, 7736

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)