Przed sądem w Greensboro w Karolinie Północnej rozpoczął się w czwartek proces byłego demokratycznego senatora i byłego kandydata na wiceprezydenta Johna Edwardsa, oskarżonego o łamanie dla prywatnych celów przepisów regulujących finansowanie kampanii wyborczych.
Prokuratura postawiła mu zarzut, że w 2008 r., kiedy ubiegał się o nominację prezydencką, wykorzystał prawie milion dolarów, przekazane na jego kampanię przez dwoje zamożnych sponsorów, na ukrywanie swego pozamałżeńskiego romansu.
Edwards był wówczas związany z Rielle Hunter, która kręciła filmy wideo z jego kampanii i miał z nią dziecko. Ukrywał to przed żoną Elizabeth, która była chora na raka (zmarła w 2010 r.).
Oskarżony polityk nie przyznaje się do winy i twierdzi, że nie wiedział o wspomnianych wpłatach. Według prokuratury, Edwards powierzył ukrycie swego romansu zaufanemu doradcy Andrew Youngowi a nawet namówił go aby powiedział, że dziecko urodzone przez Hunter jest jego.
Young zorganizował kosztowne wyjazdy kochanki Edwardsa do różnych miast, aby ukryć ją przed mediami. Później zerwał ze swym szefem i na jego procesie będzie głównym świadkiem oskarżenia.
Proces zaczął się w czwartek od wyboru ławy przysięgłych. Ma potrwać kilka tygodni. Edwardsowi grozi kara długoletniego więzienia.
Edwards był kandydatem na wiceprezydenta w wyborach 2004 r., w tandemie z kandydującym do Białego Domu demokratą Johnem Kerrym. Kerry przegrał wtedy z prezydentem Georgem W.Bushem.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ jm/
