Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Cheney broni technik przesłuchania CIA

0
Podziel się:

Amerykańskie dzienniki relacjonują w poniedziałek wypowiedzi byłego
wiceprezydenta Dicka Cheneya, który jako "straszliwy precedens" skrytykował decyzję o wszczęciu
śledztwa w sprawie domniemanych przypadków torturowania więźniów przez CIA.

Amerykańskie dzienniki relacjonują w poniedziałek wypowiedzi byłego wiceprezydenta Dicka Cheneya, który jako "straszliwy precedens" skrytykował decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie domniemanych przypadków torturowania więźniów przez CIA.

W wyemitowanym w niedzielę wywiadzie dla "Fox News" Cheney oskarżył prezydenta Baracka Obamę o ustanowienie "straszliwego precedensu" przez zgodę na "mocno stronnicze, upolitycznione spojrzenie wstecz na poprzednią administrację". Rozmowa z byłym wiceprezydentem ukazała się sześć dni po wyznaczeniu prokuratora federalnego, który ma wszcząć dochodzenie w sprawie brutalnego traktowania przez CIA więźniów podejrzanych o terroryzm.

"Myślę, że to oburzający polityczny akt, który w dalszej perspektywie bardzo zaszkodzi naszym możliwościom angażowania ludzi gotowych podjąć się trudnej pracy, podejmować trudne decyzje, bez konieczności martwienia się, co powie kolejna administracja" - mówił Cheney.

Ocenił, że agenci CIA, którzy stosowali brutalne techniki przesłuchań nieautoryzowane przez ministerstwo sprawiedliwości, "bezpośrednio przyczynili się do tego, że przez osiem lat nie było dalszych, powodujących masowe ofiary ataków przeciwko Stanom Zjednoczonym".

"Wiedziałem o technice waterboarding (symulowanie topienia aresztantów przez wlewanie im do ust wody po przywiązaniu do deski głową w dół - PAP), nie konkretnie w jednym szczególnym przypadku, ale jako generalnej taktyce, którą zatwierdziliśmy" - dodał.

Według "New York Timesa" zdecydowane wystąpienie Cheneya w obronie kontrowersyjnych technik przesłuchań "dowodzi jego determinacji, żeby przyjąć rolę gorliwego obrońcy administracji (prezydenta George'a W.) Busha". Gazeta wskazuje, że niektóre z obaw i zastrzeżeń byłego wiceprezydenta pobrzmiewają nawet wśród członków administracji Obamy. Zwracają oni uwagę na możliwość, że dochodzenie może podważyć działalność CIA lub wyeksponować nadużycia Stanów Zjednoczonych, które naruszyły pozycję kraju na świecie - pisze "NYT".

W wywiadzie dla "Fox News" Cheney odniósł się też do kwestii irańskiego programu nuklearnego. Ocenił, że jako "zwolennik militarnego działania" przeciwko Iranowi był odizolowany wśród doradców byłego prezydenta.

"Sądziłem, że negocjacje nie zakończą się powodzeniem, dopóki Irańczycy nie uwierzą, że byliśmy gotowi uciec się do siły militarnej" - oświadczył. Dodał, że w jego ocenie, ważne było, by "opcja militarna pozostawała na stole" negocjacji. (PAP)

ksaj/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)