Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton pochwaliła w środę niedawne brytyjskie wezwania do porozumienia się z umiarkowanymi talibami w Afganistanie.
Clinton zauważyła, że ostatnie przemówienie brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Davida Milibanda na temat Afganistanu było zbieżne z myśleniem amerykańskich władz. Sekretarz stanu USA wypowiedziała się w tym duchu po spotkaniu z Milibandem, które było poświęcone sprawom dotyczącym Afganistanu.
Ze swej strony szef brytyjskiej dyplomacji powiedział po spotkaniu z Clinton, że "afgański rząd musi wziąć na siebie większą odpowiedzialność zarówno w kwestiach polityki, jak i bezpieczeństwa". Zaznaczył, że Wielka Brytania pozostanie w Afganistanie pomimo tego, że spada poparcie opinii publicznej dla tej wojny.
Miliband oświadczył w poniedziałek w siedzibie NATO, że o ile twardogłowych, fundamentalistycznych dowódców zaangażowanych w światowy dżihad należy bez przerwy ścigać, to zwykłym, szeregowym członkom talibskiej rebelii powinno się dać możliwość pojednania z afgańskim rządem. (PAP)
cyk/ mc/
4492491, 4492612
