Sekretarz Stanu USA Hillary Clinton rozmawiała w sobotę z szefową tymczasowego rządu Kirgistanu Rozą Otunbajewą - poinformował rzecznik Departamentu Stanu J.P. Crowley
Szefowa amerykańskiej dyplomacji "rozmawiała z panią Otunbajewą, by wesprzeć wysiłki (tymczasowego) gabinetu kirgiskiego zmierzające do rozwiązania aktualnych problemów politycznych Kirgistanu" - powiedział Crowley.
Rozmowa dotyczyła amerykańskiej pomocy humanitarnej oraz "bezpieczeństwa regionalnego i ważnej roli, jaką odgrywa Kirgistan" goszcząc amerykańską lotniczą bazę tranzytową, kluczową dla operacji wojskowych w Afganistanie. "Pani Otunbajewa potwierdziła, że kirgiska administracja respektować będzie wcześniej zawarte porozumienia" - dodał Crowley.
Clinton wysłała do Kirgistanu wysokiego urzędnika Departamentu Stanu, Roberta Blake'a, by "kontynuować dialog" - głosi komunikat Departamentu Stanu.
Stany Zjednoczone przyszły Kirgistanowi z pomocą humanitarną po krwawych starciach w stolicy tego kraju.
Po gwałtownych protestach antyrządowych w Biszkeku i innych miastach Kirgistanu w środę prezydent kraju Kurmanbek Bakijew uciekł ze stolicy. Władzę przejął rząd tymczasowy kierowany przez Rozę Otunbajewą. W trakcie protestów i starć z siłami bezpieczeństwa zginęło, co najmniej 75 osób, a ponad tysiąc zostało rannych.
W sobotę tymczasowy rząd Kirgistanu poinformował, że prowadzi negocjacje z prezydentem Kurmanbekiem Bakijewem na temat sposobu zakończenia kryzysu politycznego w kraju.
Kirgistan, poradzieckie państwo środkowoazjatyckie jest istotnym partnerem dla USA ze względu na ulokowaną tam bazę tranzytową Manas, która pozwała utrzymać całodobowe połączenie lotnicze z Afganistanem.
Ze względów bezpieczeństwa w piątek wieczorem Stany Zjednoczone przestały przerzucać swoich żołnierzy do Afganistanu przez bazę Manas - poinformował w sobotę rzecznika amerykańskiej armii. (PAP)
keb/ mmp/ fit/
6014492