Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Departament Stanu o prawach człowieka w minionym roku

0
Podziel się:

W ogłoszonym w czwartek dorocznym raporcie o prawach człowieka na świecie
amerykański Departament Stanu zwraca uwagę na rosnące restrykcje państw autorytarnych wobec
organizacji pozarządowych, ograniczenia wolności słowa w internecie i dyskryminację mniejszości.

W ogłoszonym w czwartek dorocznym raporcie o prawach człowieka na świecie amerykański Departament Stanu zwraca uwagę na rosnące restrykcje państw autorytarnych wobec organizacji pozarządowych, ograniczenia wolności słowa w internecie i dyskryminację mniejszości.

W 2009 roku rządy 25 krajów wprowadziły nowe restrykcje wobec organizacji pozarządowych (NGO's), ograniczając im możliwości rejestrowania się, swobodnego działania i otrzymywania funduszy z zagranicy. Działacze tych organizacji bywają szykanowani, aresztowani, fizycznie atakowani, a nawet zabijani - czytamy w raporcie.

Inny trend, na który zwrócił uwagę Departament Stanu, to rosnące dążenie autorytarnych rządów do kontrolowania treści przekazów w internecie. "Restrykcje w zakresie wolności wypowiedzi nasilają się i stają się coraz poważniejsze" - napisano w raporcie. Jako przykład podano m.in. Chiny.

Dokument odnotowuje także "ciągłą i nasilającą się dyskryminację członków mniejszości rasowych, etnicznych i religijnych, lecz także kobiet, dzieci, osób niepełnosprawnych i innych słabszych grup, którym brak siły politycznej, aby bronić swoich interesów".

W raporcie zwrócono m.in. uwagę na złą sytuację w zakresie praw człowieka w północnokaukaskim regionie Rosji; podkreślono brutalne metody walki z rebeliantami, lecz także przemoc używaną przez tych ostatnich w Czeczenii, Inguszetii i Dagestanie.

Raport krytykuje poza tym łamanie praw człowieka na Białorusi - restrykcje wobec mediów, ograniczanie wolności zrzeszania się i zgromadzeń, zastraszanie i brutalne tłumienie pokojowych demonstracji oraz szykany wobec organizacji pozarządowych.

W odniesieniu do Polski tegoroczna ocena Departamentu Stanu USA niemal nie różni się od raportów z lat poprzednich.

Podobnie jak w zeszłym roku w dokumencie stwierdzono, że polskie władze "generalnie respektują prawa obywateli", chociaż wytknięto im takie zjawiska jak przeludnienie więzień i niewydolność sądownictwa, w wyniku czego przeciągają się procesy sądowe i stosuje się zbyt długie okresy aresztu tymczasowego.

Departament Stanu wypomina Polsce także "sporadyczne i pozbawione przemocy incydenty antysemityzmu, wykroczenia policji oraz korupcję w rządzie i społeczeństwie". W raporcie napisano również o "dyskryminacji kobiet na rynku pracy, wykorzystywaniu dzieci na tle seksualnym, handlu kobietami i dziećmi, dyskryminacji społecznej mniejszości etnicznych oraz gejów i lesbijek".

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ cyk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)