Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Fed nie zmienił polityki monetarnej, ale giełdy w lekko w dół

0
Podziel się:

Środowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie spadki w reakcji na
zgodną z oczekiwaniami decyzję Fed, który nie zmienił swojej polityki monetarnej i nie zdecydował
się na rozpoczęcie ograniczania skupu obligacji.

Środowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie spadki w reakcji na zgodną z oczekiwaniami decyzję Fed, który nie zmienił swojej polityki monetarnej i nie zdecydował się na rozpoczęcie ograniczania skupu obligacji.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,26 proc., do 15.640,34 pkt.

S&P 500 stracił 0,49 proc. i wyniósł 1.763,31 pkt.

Nasdaq Comp. spadł o 0,55 proc., do 3.930,62 pkt.

"Giełdy rosły tak wiele sesji z rzędu, ustanawialiśmy każdego dnia nowe rekordy, że nic dziwnego, że inwestorzy postanowili zrealizować chociaż część zysków" - powiedział JJ Kinahan, główny strateg z TD Ameritrade.

"Mieliśmy niesamowitą serię wzrostów pod niespecjalnie dobre wiadomości. Ale teraz będzie potrzebny nowy powód do zwyżek" - dodał Art Hogan, dyrektor zarządzający Lazard Capital Markets. Dodał, że inwestorzy będą czekać na dane makroekonomiczne w listopadzie.

Rezerwa Federalna zdecydowała w środę o pozostawieniu bez zmian polityki monetarnej. Amerykańscy bankierzy centralni oświadczyli, że zanim zdecydują się na ograniczenie programu chcą zobaczyć więcej dowodów na trwałość wzrostu w USA.

Fed oczekuje "dalszych dowodów na trwałość wzrostu w USA zanim zdecyduje się na dostosowanie tempa skupu obligacji".

Amerykański Bank Centralny będzie tym samym dalej miesięcznie skupował obligacje skarbowe warte 45 mld USD oraz obligacje zabezpieczone hipotekami MBS warte 40 mld USD miesięcznie. Rynek spodziewał się utrzymania bez zmian programu luzowania ilościowego w środę. Obecny konsensus rynkowy zakłada, że Fed nie wprowadzi zmian w programie QE do marca 2014 r.

Fed powtórzył w środę, że zamierza pozostawić bez zmian obecne "wyjątkowo niskie" stopy procentowe w USA, przynajmniej tak długo, jak projekcja inflacji na kolejne 1-2 lata pozostawać będzie poniżej 2,5 proc., a bezrobocie powyżej 6,5 proc.

Ceny konsumpcyjne w USA we wrześniu wzrosły o 0,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wyniosła 0,1 proc. we wrześniu mdm. Analitycy spodziewali się, że wskaźnik CPI wyniesie 0,2 proc. mdm oraz CPI bazowy wyniesie 0,2 proc. mdm.

W firmach przybyło w październiku 130 tys. nowych miejsc pracy - wynika z raportu ADP Employer Services. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w październiku przybyło 150 tys. miejsc pracy. We wrześniu przybyło 166 tys. miejsc pracy.

Indeks wniosków o kredyt hipoteczny MBA zwyżkował w tygodniu zakończonym 25 października o 6,4 proc., po uwzględnieniu czynników sezonowych. Tydzień wcześniej wskaźnik spadł o 0,6 proc.

Koncern General Motors Co. zanotował w trzecim kwartale skorygowany zysk na akcję w wysokości 96 centów. Wynik jest lepszy od konsensusu na poziomie 94 centów na akcję. Przychody GM wyniosły 38,98 mld USD wobec szacowanych przez analityków 39,38 mld USD. Po publikacji tych wyników akcje General Motors mocno rosły.

Zwyżkował też Comcast, również dzięki lepszym od oczekiwań wynikom kwartalnym.

Ostro traciły na wartości akcje LinkedIn, który co prawda w poprzednim kwartale miał wyniki lepsze od konsensusu, ale jego prognozy na obecny kwartał rozczarowały inwestorów. Siedem domów maklerskich obniżyło swoje ceny docelowe dla akcji tej spółki.

Prawie 12 proc. tracił Western Union, który zanotował spadek zysków w trzecim kwartale o 20 proc.

Lepsze od spodziewanych wyniki pociągnęły w górę notowania producenta gier, Electronic Arts. Dodatkowo Brean Capital podniósł cenę docelową akcji tej spółki, a Needham podniósł im rekomendację do "zdecydowanie kupuj" z "trzymaj".

W czwartek swoje wyniki kwartalne przedstawią m.in. ConocoPhillips, ExxonMobil, MasterCard, Sony, Starbucks, AIG, a w piątek Chevron. (PAP)

pr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)