Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie wzrosty, ale cały tydzień okazał się najgorszy od początku roku dla indeksów Dow i S&P. Z kolei dla indeksu Nasdaq kończący się tydzień był szóstym z rzędu wzrostowym.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial zyskał 34,59 pkt. (0,27 proc.) i wzrósł do poziomu 13.080,73 pkt.
Indeks S&P 500 wzrósł o 4,33 pkt. (0,31 proc.) do 1.397,11 pkt.
Nasdaq Composite zyskał 4,60 pkt. (0,15 proc.) i zakończył dzień na poziomie 3.0673,92 pkt.
W całym 2012 roku indeks S&P 500 zyskał dotychczas 10,8 proc. wspierany przez lepsze od oczekiwań dane z gospodarki amerykańskiej jak również politykę monetarną Europejskiego Banku Centralnego, która poprawiła płynność w europejskim sektorze bankowym i zmniejszyła obawy o eskalację kryzysu zadłużenia w strefie euro. Od ubiegłorocznych minimów z października indeks zyskał już 26,7 proc.
Piątek przyniósł publikację tylko jednej informacji z otoczenia makroekonomicznego w USA.
Departament Handlu poinformował, że sprzedaż nowych domów w USA spadła w lutym do 313 tysięcy w ujęciu rocznym. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż nowych domów w lutym wyniesie 325 tys. Miesiąc wcześniej odnotowano 318 tys., po korekcie.
Sprzedaż nowych domów stanowi w USA 15 proc. amerykańskiego rynku nieruchomości; pozostała część to transakcje z rynku wtórnego.
Na wieść o tych danych mocno zniżkowali amerykańscy producenci domów. Ponad 8 proc. straciły notowania KB Homes, nieco mniej Pulte, DR Horton i Lennar.
Rosły za to kursy akcji największych banków, w tym Wells Fargo, Bank of America, Morgan Stanley i Goldman Sachs. Wszystko za sprawą podniesienia rekomendacji przez kilka biur maklerskich.
Kilka procent straciły akcje Micron Technology, gdyż spółka zanotowała stratę netto w poprzednim kwartale.
W dół poszły też notowania Nike, chociaż firma pokazała wyniki lepsze od oczekiwań analityków.
Zyskiwał Accenture po lepszych od konsensusu wynikach kwartalnych. (PAP)
pr/ jm/