Izba Reprezentantów Kongresu USA uchwaliła ustawę o kolejnych zabezpieczeniach przed terroryzmem, chociaż szanse, aby stały się one obowiązującym prawem, są niepewne ze względu na opór w Senacie i sceptycyzm w administracji.
Ustawa, uchwalona we wtorek wieczorem (czasu USA), przewiduje m.in., że najpóźniej za trzy lata linie lotnicze będą kontrolowały wszystkie towary przewożone swoimi samolotami pasażerskimi pod kątem obecności materiałów wybuchowych.
W myśl postanowień ustawy, w ciągu pięciu lat także 100 procent ładunków przewożonych statkami do USA ma być sprawdzanych w celu wykrycia ewentualnych materiałów nuklearnych i komponentów do produkcji broni atomowej, i to w portach za granicą.
Liczni eksperci, a także urzędnicy amerykańskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Kraju uważają jednak, że wprowadzenie tych postanowień w życie, w każdym razie w wyznaczonym terminie, jest mało realne i zbyt kosztowne.
Zgadza się z nimi wielu senatorów. We wrześniu ub.r. Senat odrzucił projekt ustawy o obowiązkowym skanowaniu za granicą 11 milionów kontenerów przewożonych corocznie drogą morską do USA, aby wykryć w nich materiały nuklearne.
Ustawa Izby Reprezentantów, uchwalona we wtorek z inicjatywy Demokratów, przewiduje poza tym zwiększenie pomocy federalnej dla regionów wystawionych na największe ryzyko terroryzmu, a także poprawę środków łączności służb ratowniczych.
Wszystkie te posunięcia zalecała swego czasu niezależna komisja ds. przyczyn nieprzygotowania rządu USA na atak 11 września 2001 r.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/
