Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Komisja Senatu za pierwszą latynoską kandydatką do SN

0
Podziel się:

Pierwsza w historii USA latynoska kandydatka do Sądu
Najwyższego, Sonia Sotomayor, została we wtorek zaaprobowana w głosowaniu senackiej Komisji Wymiaru
Sprawiedliwości.

Pierwsza w historii USA latynoska kandydatka do Sądu Najwyższego, Sonia Sotomayor, została we wtorek zaaprobowana w głosowaniu senackiej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości.

Komisja zaaprobowała nominację zgłoszoną przez prezydenta Baracka Obamę stosunkiem głosów 13-6. Kandydaturę poza Demokratami poparł tylko jeden Republikanin, senator Lindsey Graham, który powiedział, że "sam by jej (Sotomayor) nie wybrał, ale rozumie, dlaczego uczynił to prezydent Obama".

Republikanie twierdzą, że kandydatka o wyraźnie liberalnym nastawieniu może faworyzować mniejszości rasowe i seksualne w swoich orzeczeniach.

Przesłuchania Sotomayor, niezbędne do zatwierdzenia nominacji, rozpoczęły się ponad dwa tygodnie temu. Głosowanie w Senacie, izbie wyższej Kongresu, ma się odbyć jeszcze przed rozpoczęciem przerwy wakacyjnej 7 sierpnia. Zatwierdzenie Sotomayor jest praktycznie pewne wobec demokratycznej większości w Senacie.

Jeśli nominacja Sotomayor, absolwentki prestiżowego Uniwersytetu Princeton, zostanie zaaprobowana, będzie ona drugą kobietą w obecnym składzie sędziów Sądu Najwyższego. Sędziowie, których jest dziewięciu, są mianowani dożywotnio. Odgrywają oni ogromną rolę, inicjując w społeczeństwie debaty na temat kary śmierci, prawa do aborcji, posiadania broni czy praw różnych mniejszości.

Uzasadniając nominację Sotomayor, prezydent Obama mówił o zdolności "empatii" jako ważnym kryterium wyboru sędziów w USA. Jako sędzia sądu apelacyjnego Sotomayor orzekała z reguły na korzyść mniejszości rasowo-etnicznych w sporach o dyskryminację. 55-letnia Sonia Sotomayor przez 17 lat była sędzią federalnym. (PAP)

ksaj/ mc/

4485563 4485496 4485532 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)