Dwa miliardy ludzi mają za pośrednictwem telewizji, radia i internetu słuchać i oglądać środowy koncert gwiazd pop i rocka dla ofiar huraganu Sandy zatytułowany "12.12.12", który odbędzie się w Nowym Jorku z udziałem takich sław jak m.in. The Rolling Stones.
Ten legendarny zespół ma być główną gwiazdą wydarzenia w sportowo-widowiskowej hali Madison Square Garden na Manhattanie. Wystąpią też tacy artyści jak The Who, Paul McCartney, Bon Jovi, Eric Clapton, Billy Joel, Alicia Keys, Chris Martin, Bruce Springsteen, Roger Waters, Eddie Vedder oraz Kanye West.
Wśród prezenterów znajdą się m.in. Chelsea Clinton, Billy Crystal, Lenardo DiCaprio, Adam Sandler, Susan Sarandon, Kristen Stewart i Quentin Tarantino.
Koncert będzie mogło oglądać 114 mln gospodarstw domowych w USA i ponad 400 mln abonentów telewizyjnych w Ameryce Północnej i Południowej, Europie, Afryce, Azji i Australii. Gala będzie transmitowana także w Polsce.
Według organizatorów historyczną rangę koncertowi nadaje fakt, że będzie on nadawany na żywo w największych internetowych serwisach wideo na świecie, w tym YouTube, AOL, Yahoo i innych.
Ponadto koncert zostanie nadany na żywo w 850 stacjach radiowych na terenie USA i na ich profilach na Facebooku, w cyfrowym radiu iHeartRadio, jak również na licznych stronach internetowych.
Producenci gali wydali następujące oświadczenie: "Z dumą może stwierdzić, że dzięki współpracy wielu firm medialnych, pobijemy rekord wszechczasów pod względem zasięgu dystrybucji tego wydarzenia na całym świecie. Oznacza to, że prawie każdy człowiek na Ziemi z dostępem do telewizji, radia, smartfonu, tabletu, komputera czy innego urządzenia podłączonego do internetu będzie mógł go obejrzeć".
Z oficjalnych danych wynika, że październikowy huragan Sandy zabił w północno-wschodnich stanach USA co najmniej 130 osób, a straty szacowane są na 60 miliardów dolarów, w tym 33 mld w samym stanie Nowy Jork. Tysiące ludzi w stanach Nowy Jork i New Jersey zostało pozbawionych dachu nad głową, prądu i wody pitnej. Ofiary śmiertelne oraz ogromne straty huragan wywołał także m.in. na Haiti (ponad 100 zabitych, kilkunastu zaginionych) Jamajce i Kubie; w sumie zabił co najmniej 253 osoby. Wydarzenia w Nowym Jorku przysłoniły jednak w mediach zniszczenia dokonane przez żywioł na Karaibach. (PAP)
klm/ kot/
int.
